Część miejsc w Żorach nadal jest zalana, w innych woda zaczyna powoli opadać. Obniżył się także poziom Rudy, okoliczne domy są zabezpieczone workami z piaskiem. W Krzyżowicach sytuacja bez zmian, domy i przystanki autobusowe dalej są zalane. Zobacz zdjęcia. ok, zdj. ak
ul. Dworcowa
Krzyżowice
Ogródki działkowe przy ul. Folwareckiej
Krzyżowice
Ogródki działkowe przy ul. Folwareckiej
Strona podaje informacje o Żorach ale jeżeli chodzi o skrupulatność to zdjęcia nr 3,5 i 6 to już nie są Żory tylko Krzyżowice gdzie wylała rzeka Pszczynka
problem ?
tak problem
Problemem jest to żeby wiedzieć dokładnie co się zamieszcza i czego materiał dotyczy jeżeli ma pasować do treści
Obserwator, "zaobserwuj" że materiał zdjęciowy opatrzony jest krótką notatką o sytuacji w Żorach i Krzyżowicach. Doszukujesz się problemów-przerzuć swoją uwagę na coś pożyteczniejszego.
dobrze że woda opada
ten w czerwonej kurtce to mój brat :)
Co sobie człowiek pseudo wymyśli to go małpi kto inny i w dodatku androny opowiada...
Oj ludziska ale z was buraki!
Redakcja sprytnie po pierwszych komentarzach dodała opisy pod zdjęciami. Zastanówcie się czy ktoś pisał by na ten temat jeśli tak od początku wyglądał by ten artykuł!
Tak, tak, a świstaka porwali kosmici...
Szymon fajnego masz brata:) słodki jest:)
Ten wał worków na Rudzie to dzieło strażaków JRG Żory, ochotników z Żor i przyległych dzielnic,oraz wspaniałych ludzi z ZTK Żory,którzy razem ze strażą pożarną nie bacząc na deszcz orali sypiąc piach do worków i noszą na brzeg rzeki.c
Dominik chyba ci buty przebrały :>
fajne chlopaki
mówi się Domino!!!
a co za różnica żory czy krzyżowice? naprawdę tego nie rozumiem. chyba chodzi głównie o to że jest powódź- tragedia tych ludzi których zalało. mało mnie obchodzi czy to było na terenie żor czy krzyżowic. ludzie nie macie się czego czepiać? Obserwatorze zostań krytykiem filmowym bo najwyraźniej brak ci powodów do zmartwień i kogoś komu można dokopać za nic.
młoda,masz całkowitą rację,co za różnica,czy foty są z Żor,czy z Krzyżowic.I tu i tam ucierpieli ludzie.I tu i tam działałem wraz z przewspaniałą sekcją moich kolegów.A Obserwator,to pewnie koleś z gatunku tych,co figę ich obchodzi co się dzieje poza ich czterema ścianami,po odwalonej szychcie i zjedzonym obiadku kotwiczy się taki w fotelu z browarem w łapie,a po namyśle i czterech bąkach strzelonych w fotel przemieszcza się przed kompa i zaczyna krytykować.
Jak byś nie zauważył mój przedmówco to Obserwator zwrócił uwagę na niekompetencję redakcji. To że jest powódź każdy wie i widzi ogrom nieszczęścia, ale jeśli czytam na ten temat to chce informacji to rzetelnych i sprawdzonych!! Dorze że ktoś zwrócił na to uwagę!!
Ciekawe czy waszą niekompetencję w pracy też się toleruje??
Koleś,MY jesteśmy w 100% kompetentni,ale Ty nie jesteś laiku dla mnie partnerem do dyskusji na temat naszych kompetencji,tym bardziej,że z daleka czuć Cię analfabetyzmem,skoro nawet nie potrafisz się prawidłowo wysłowić w komentarzu.
Jeśli ktoś z redakcji pisze takie prymitywne komentarze to nic dziwnego że tak wyglądają artykuły na ten stronie.
Jest jeden błąd w mojej poprzedniej wypowiedzi, rzeczywiście wielki powód żeby wyskakiwać od razu z hasłem "analfabetyzm". Jak się nie ma czego przyczepić to szuka się szczegółów :)