Na granat z czasów II wojny światowej natknął się dziś operator koparki, wykonujący prace ziemne przy kościele pw św. Filipa i Jakuba.
Do sprawdzenia terenu wezwano patrol rozminowania z Gliwic. - Znaleziono granat typu RG 42. Siła rażenia odłamkami w razie wybuchu takiego granatu, wynosi ok. 20 metrów – wyjaśnia dowódca patrolu, starszy sierżant Ireneusz Kwiatkowski. Saperzy sprawdzili teren. - W przypadku znalezienia przedmiotu wybuchowo niebezpiecznego – bo tak fachowo nazywamy tego typu „znaleziska”, sprawdzamy dane miejsce do głębokości pół metra. Granat, podobnie jak znaleziony w czwartek pocisk rakietowy, zostanie przewieziony na poligon w celu detonacji. ok
Saperzy są a gdzie archeolog ?
To nie jest F1. Jak już piszecie artykuł to porządnie...
Prawdopodobnie jest to Granat zaczepny wz.24. F 1 ma inna budowe, a wątpie że po kilkinastu latach zmienił swój wygląd.
mnie to wygląda na m39 :D
Ami to wyglada na V-3
łoooo matko, ile ja takich nawykopywałem w lasach, i to niektóre byly w dużo lepszym stanie :P
M39 jak byk!!Jeśli saper mówi że to RG42 to mam wątpliwości co do jego kwalifikacji:))