Tego sobotniego wieczoru, przeradzającego się błyskawicznie w poranek, miałam wyjątkowe szczęście do napotykania rudowłosych pań.
Tu letnia, zwiewna kompozycja różu, klasycznej bieli i wzorzystych dodatków. Mimo zdominowania ubioru przez krzykliwą pochodną czerwonego, kolory świetnie grają ze sobą na tle ładnie zbrązowionego ciała, podkreślając zdrowo błyszczące włosy. Pozostało rozstrzygnąć, czy paznokcie są podrasowane jako klasyczne tipsy, "żele", a może to tylko dobry "french"?
kożdo ambasadziara leci na koszulka big stara i kolorowo dziara :)
Akurat znam tego Big Stara zajebisty koles sama bym poleciała hahaha
ja również go znam, niezłe ciacho...
a tej nocy też tam balowałam w jego towarzystwie...