Ze sporym pożarem walczyli w nocy z poniedziałku na wtorek żorscy strażacy. W Roju na ul. Kłokocińskiej płonęła stodoła. Ogień zagrażał pobliskim domom mieszkalnym i zabudowaniom gospodarskim. Straty oszacowano wstępnie na 100 tys. złotych.
Między godz. 21 a 22 żorska straż pożarna odebrała zgłoszenie o pożarze w Roju. Na miejscu okazało się, że płonie stodoła ale ogień jest na tyle intensywny, że zagraża okolicznym mieszkańcom. Strażacy podjęli walkę w obronie domu i pobliskich zabudowań gospodarczych. Udało się nie dopuścić pożaru do rozprzestrzenienia. W akcji oprócz strażaków zawodowych brały udział także ochotnicze straże pożarne z okolic oraz przybyły posiłki państwowej straży z Rybnika. W sumie z pożarem walczyło 36 strażaków dysponujących 8 wozami. Niestety stodoła spłonęła. Razem z nią spaliły się przechowywane w niej płody rolne oraz samochód osobowy. Zniszczeniu uległo też kilka aut zaparkowanych w jej pobliżu. Wstępne straty oszacowano na 100 tys. złotych. Przyczyna pożaru nie jest znana. Na pogorzelisku jeszcze do wtorkowego popołudnia pracowała ekipa dochodzeniowo-śledcza żorskiej policji. DeKo
To nie pierwszy pożar w Roju. Najpierw w niedziele 25.03 była podpalona łąka na ul. Boguszowickiej, potem kolejne łąki... w ciągu tych dwóch dni ( niedziela i poniedziałek) było chyba z 6 podpaleń w samym Roju