56 razy wyjeżdżali już w tym roku żorscy strażacy do gaszenia trawy i raz - lasu. O tej porze roku, gdy słońce nie raczy nas jeszcze ciepłymi promieniami, przyczyny pożarów są dwie: umyślne podpalenie lub przypadkowe zaprószenie ognia.
Tylko w środę, nasi strażacy interweniowali w sześciu przypadkach pożaru trawy – na terenie przy ul. Malinowej, Wodociągowej, Okrężnej, przy Obwodnicy, na os. Korfantego i w Szczejkowicach. Wczoraj wzywani byli cztery razy – do gaszenia połaci trawy przy al. Zjednoczonej Europy, ul. Katowickiej i Poligonowej w Rybniku, a także do pożaru poszycia lasu, gdzie ogień rozprzestrzenił się na obszar pięciu hektarów. Jak mówi Adam Grabowski, zastępca dowódcy żorskiej jednostki pożarnej, strażacy co roku zmagają się z żywiołem w okresie bezpośrednio po zimie. - Uspokaja się dopiero w drugiej połowie kwietnia, gdy trawa już się zazieleni. Teraz, gdy jest jeszcze sucha, a na dodatek wieje wiatr, niewiele trzeba, by duże tereny roślinności poszły z dymem. - Zdarza się, że niewielkie pożary w szybkim czasie pochłaniają nawet dwa, trzy hektary obszaru – zaznacza Adam Grabowski. Najczęściej do podpaleń dochodzi na os. Korfantego, pomiędzy blokami a al. Jana Pawła II. pc-s
Pożar trawy przy Obwodnicy - środa (30 marca), zdj. mjk
Szkoda, że nie ma wzmianki o tym, że Ochotnicze Straże Pożarne również wyjeżdżają do takich akcji jak palenie traw czy nawet do pożaru lasu jak wyżej jest wymienione.. Państwowa Straż Pożarna swoją drogą ratują ludzi, gaszą pożary ale są również Ochotnicy, którzy pomagają w każdej chwili kiedy są wzywani do akcji.. Szkoda, że nie jest tu napisane o naszych Ochotnikach..
Pozdrawiam..
Nie ważna dla nas sława tylko to, że możemy służyć pomocą ...
30.03 na ulicy Wodociągowej ,oraz 31.03 przy pożarze poszycia leśnego z ogniem walczyli właśnie strażacy OSP. Wiem,bo sam brałem czynny udział w obu akcjach.W dzielnicy Rój również już kilkakrotnie w ostatnim czasie moi koledzy z tamtejszej OSP zmagali się z tym żywiołem. Rozumiem więc,że autor artykułu pisząc "...nasi strażacy..." miał również na myśli żorskich strażaków ochotników. Nie przemawia w tym miejscu przeze mnie pycha,czy próżność,ale nam,którzy bezinteresownie niesiemy pomoc innym jest miło,gdy ktoś o nas wspomni.
Zgadzam się z powyższą wypowiedzią w 100%. Przydałaby się chociaż jakaś drobna informacja o Strażakach z Żorskich OSP, w końcu uczestniczą w wielu wyjazdach i są niezłomną podporą PSP. Pozdrawiam
Panowie dużo większy sukces byłby z akcji złapania osoby bądż osób które te pożary wzniecają a to że ktoś brał bądz nie brał udziału w jakiejś akcji jest tu mniej ważne w kontekście ogólnych strat nie pomniejszając niczyjej roli.
Surfmen,pleciesz bzdury. My nie jesteśmy od łapania ewentualnych podpalaczy. A jeżeli narażamy bezinteresownie życie dla Twojego bezpieczeństwa, czy po to,żebyś np. w niedzielę mógł sobie myknąć z dziewczyną,czy rodzinką do lasu na spacer to uważam,że mamy prawo do tego,żeby o nas wspomnieć. Tylko,że osoby piszace artykuły na zory24 są niekompetentne i sztuka rzetelnego przedstawiania zdarzeń jest im obca.
Autor mógł, nie musiał o was wspomnieć, chyba nie po w tym uczestniczycie, aby o was pisali na stronach, gazetach itp. Jak robicie to bezinteresownie to nie płaczcie albo weźcie słownik i przeczytajcie co to jest.
osp jest i tak sprawcą większości pożarów do których jeździ :P hehehe i zgadzam się z ja. robicie to bez interesownie to nie dopominajcie się czegoś na czym wam rzekomo nie zależy. Chcesz to nie narażaj się... zostaw to profesjonalistom z zawodowej...
dupa nie strażacy , pare dni temu gasili trawę przed kliniką, jeden pierdoła nieumiał przez siatkę ogrodzeniową przeskoczyć
hej mam pare ciekawych ujęć jak je przesłac do redakcji prosze o jakies namiary...
zdjęcia prosimy przesłać na adres portal@gazetazorska.pl
Pozdrawiamy - redakcja
Przyjdź szmaciarzu podłogowy pod remizę to Ci napluję prosto w tę zakłamaną mordę za takie pomówienie,że jesteśmy sprawcą większości pożarów,do jakich jeździmy,ale pewnie jesteś jednym z tych wiecznych malkontentów,którzy potrafią jedynie krytykować,albo innym frustratem biorącym dziennie kopy od życia po ryju. :D Więc idź leczyć swoje frustracje do psychiatry,a nie wylewaj ich w necie.
Ty to się chłopie powinieneś podpisywać Grimm,albo Andersen takie bajki piszesz :D Ale nic to. Masz potrzebę,pisz w końcu po to jest możliwość komentowania na portalu, żeby nawet takie zakłamane indywidua mogły się wypowiedzieć. :D
szkoda że zdjęc nie porobiłem ,tego pierdoły .
buty nie zawiązane ledwo z wozu wyszedł , a by się wypie.......ł , może dlatego że to kierowca ,i niemiał czasu.