może i zabytek ale czy dbał ktoś o niego? nie był tylko miejscem w którym sypiali menele więc dobrze zrobiono że został rozburzony a jeśli coś postawią na jego miejscu będą chociaż miejsca nowe miejsca pracy.

Po co inwestować w stary budynek? Renowacje itp konserwator zabytków i takie inne. Było minęło czas na zmiany. Lepiej wybudować coś nowego co przyniesie zysk np z czynszu za wynajem lokali, a nie inwestować w stary nikomu nie potrzebny budynek.

no zgadzam sie zyski beda ale jak zawsze u prezydenta w kieszeni:)))

Dobrze zrobili wyburzając stary budynek, postawią nowy, ładniejszy, który będzie przyciągał wzrokiem a nie odstraszał. Nie wchodząc w temat kto będzie nabijał kapsę to inwestycja i tak wyjdzie na plus i nam mieszkańcom, władzą i osobą które znajdą zatrudnienie.

proponuję wyburzyć całe stare żory bo są stare... nowe będzie ładniejsze typu kanciok jak obok sądu w żorach... niestety władze żor robią biznes kosztem kultury i historii mieszkańców tych ziem, nie tą związaną z wydarzeniami, bo nimi mało kto się interesuje, ale tą namacalną jaką są stare budowle z XIX w. już niestety unikalne w naszym mieście. Niszczenie obiektów przedstawiających pewne założenia śląskiej architektury ceglanej jest istnym barbarzyństwem niestety nieodłącznie związanym z polakami... mamy coś wspólnego z ludźmi z ZSRR

mogliby lepiej jakieś mieszkania nowe wybudować;d
Po co na jakieś centrum handlowo-usługowe
pewnie i tak będzie badziewne !

Do grzegorza...budynek burzą bo w starych ścianach byl grzyb czy jakaś tam bakteria gronkowca, chyba nikt z nas nie chciałby wejśc do budynku w którym taka bakteria się znajduje...między innymi dlatego taka decyzja zapadła. A odpowiedz sobie sam na pytanie czy chciałbyś mieszkać w domu z grzybem.To był stary zagrzybiały szpital...jedyne zastosowanie to gruz na drogę.

Jednak po co znowu kolejne centrum handlowe? Kto ma tam kupowac? Przeciez tych marketów chyba mamy dosyc w Żorach. A poza tym Os.Pawlikowskiego ma zostac bez biblioteki?

Całkowicie się zgadzam z tadkiem.Po pierwsze,trzeba by niebagatelnych nakładów finansowych,żeby wyplenić grzyb ze ścian budynku i pozbyć się wszystkich tych draństw typu bakterie i drobnoustroje chorobowe jakie przez lata tam się zagnieździły.Po wtóre jeszcze parę lat temu był projekt adaptacji tego budynku na inne cele i właśnie z powodu który przytoczył tadek,a ja za Nim projekt upadł.Po trzecie jeżeli nie było zastosowania dla tego obiektu z powodów przytoczonych powyżej to po co miał dalej niszczeć,a co za tym idzie stwarzać zagrożenie dla otoczenia będąc wylęgarnią zarazków i stopniowo chyląc się ku takiemu upadkowi,żeby w końcu runąć.Bezsensem byłoby pompować niebagatelne pieniądze,a bezsprzecznie pieniądze takie musiałoby miasto wyasygnować na konserwację tego budynku,tylko po to by stał,bo jest rzekomo zabytkowym budynkiem,a faktycznie nikomu nie przynosi pożytku.

i ja się was wszystkich w tym momencie pytam... Gdzie w tym czasie byli rodzice .. no gdzie ? !!

Pytanie do Ewa.
Sugerujesz, że Prezydent coś zgarnia do kieszeni, czy jesteś zwykłym trollem?

Historia każdego miasta pisana jest w zabytkami, ruinami, pomnikami i miejscami pamięci.
Miasto na przestrzeni wieków się zmienia, jedne budowle są burzone, na ich miejscu powstają nowe. Budynek Szpitala Miejskiego pozostanie w mojej pamięci, tam urodziła się moja córka.
Złości mnie jedno, decydenci miejscy pchają wszystko w rejon Starego Miasta osiedla pozostawiając jako sypialnie. Na pieniądze miejskie pracują wszyscy, a pompowane są w centrum, osiedla, na których mieszka większość mieszkańców traktowane są po macoszemu.
Komu przeszkadza Miejska Biblioteka Publiczna na os. Pawlikowskiego?

User Grzegorz pisze ?mamy coś wspólnego z ludźmi z ZSRR? , chyba tak, wszystko co dobre do Moskwy, reszta to kołchozy.

@ kaktusnadłoni
"Komu przeszkadza Miejska Biblioteka Publiczna na os. Pawlikowskiego?"
Z całym szacunkiem dla mieszkańców dzielnicy Pawlikowskiego, ale przeszkadza mieszkańcom reszty dzielnic. Żeby się tam dostać, trzeba zaplanować osobną wyprawę. W centrum, niezależnie od tego gdzie się mieszka, jest się tak czy inaczej. Biblioteka główna na Pawliku to przykład chybionejk idei by ważne instytucje umieszczać na peryferiach, co miało powodować by peryferia ożywić. Efekt tylko taki, że większości mieszkańców miasta tam nie po drodze.
Z centrum do "Pawlika" jest 20 minut na nogach. Nie każdy, zwłaszcza uczeń czy student auto ma.
MBP w środku miasta może sie zatem spodziewać większej ilości odwiedzin. Na Pawlikowskim niech sobie będzie filia, jak w innych dzielnicach.

W sparwie maila Pana Piotra w sprawie "ratowania" starego szpitala.
O tym, że cały szpital będzie wyburzony media trąbą od paru lat. Każdy pismak kiwał głową i tylko sie pytał jak długo jeszcze rudera będzie straszyć. Nagle "Pan Piotr" się obudził (gdzie był wcześniej?) i podnosi larum, że zabytek niszczą. Ja się pytam co teraz zrobią dziennikarze? Czy wytłumaczą, że nie każdy stary dom jest zabytkiem, że nie zawsze można coś takiego zrewiotalizować i przeznaczyc na coś innego, czy też zaczną lament, że się niszczy dobro kultury, zapominając o tym co pisali wcześniej. Z ciekawością sięgnę do najbliższych wydań lokalnych gazet, tv i radia, bo to że tan mail przyszedł nie tylko na ten portal to pewne.

@ Bergman
popierasz centralizm.
Według takich centralistów Stadion Narodowy też nie może być gdzieś na prowincji, on mysi być w Warszawie. Wszystko co najlepsze musi być w Warszawie bo ludziom z Gdańska czy Otwocka bliżej do Warszawy niż na Śląsk.
Cały naród buduje stolicę, i tak się dzieje, bo warszawka rządzi.

Na Starym Mieście wszystko, na osiedlach kołchozy.

do ~tadek na akropolu w Atenach też jest grzyb i jakoś tam nikt nie wpadli na pomysł wyburzania... a jeśli chodzi o bakterie w ścianach to nie wiem kto to wymyślił, chciałbym widzieć naukowe opracowanie i badania takiej ściany... a tak po za tym kto się interesuje i zna historię Włoch? a koloseum każdy rozpozna ot i na tym polega cała kultura - na tym co namacalne, a nie ulotne jak jakieś tam nie do końca sprawdzone opowiastki...

grzegorz co ty porównujesz ateński akropol to syfu szpitalnego, przecież w takim akropolu nie ma okien, drzwi, ścian a w starych ścianach szpitalnych stwierdzono grzyba, który mógłby poważnie zagrozić zdrowiu. Co innego być w pomieszczeniu bez okien a co innego w zamknięciu. Akropol do dziś jest badany przez archeologów, a co tu badać w starym szpitalu...kolor cegły ?!

@kaktusna dłoni

widzisz, każde miasto składa się z centrum i dzielnic peryuferyjnych. Te ostatnie służą do mieszkania przede wswzystkim i niczego innego. To NORMALNE w każdym mieście. Owszem, w dzielnicom jak najbardziej potrzebne są róznego rodzaju placówki kulturalne. I SĄ: kluby MOK i filie biblioteczne. Centralna biblioteka na końcu miasta nie przyciągnie reszty mieszkańców na ten koniec tylko b edzie robić za swoją własną filię dla tej dzielnicy. Swoją drogą mieszkańcy Rownia, ROju, Osin, czy Kleszczówki nie pyskują, że wszystko sie niby buduje na sgtarym mieście...
@ grzegorz
akropol i coloseum porównywane do naszego starego szpitala...
Za chwilę się dowiemy od Ciebie, że to wręcz zabytek klasy 0...

po prostu dupa