Wszystkie te pasje dzieli, a właściwie zaraża nimi słuchaczy Uniwersytetu. Sam mówi o sobie, że jego credo życiowe to "poznawanie świata i upodobanie do wysiłku fizycznego i intelektualnego", a wiedza jaką pozyskał z książek w tym zakresie utwierdziła go w przekonaniu, że w tym sposobie życia jest sens.

Stanisław Sobiecki to zapalony podróżnik, który od ponad 40 lat odwiedza głównie naszych sąsiadów Czechów i Słowaków na rowerze, a przede wszystkim pociągami i dostępnymi środkami lokomocji. Nauczył się języka czeskiego, gdyż jak mówi, czuje się tam jak w domu. Jest postacią znaną w środowisku żorskim, wielokrotnie gościł na łamach Dziennika Zachodniego czy Gazety Żorskiej, ale w naszym środowisku jest pasjonatem, który swoją pasją zaraził i zjednoczył wielu słuchaczy Uniwersytetu w Klubie Podróżnika, a także spoza, w ramach działającego przy Klubie "Rebus" w Żorach Klubu Globtrotera.

Poza ustalonymi spotkaniami w Uniwersytecie (dwa razy w miesiącu)i w Klubie Rebus (raz w miesiącu), najbardziej aktywni globtroterzy spotykają się co czwartek o godz. 18.00 w jednym z żorskich lokali i wspominają, podziwiają zdjęcia z odbytych wyjazdów i planują nowe. Są to wycieczki bliższe (piesze i rowerowe) do ciekawych miejsc w Żorach (Park Piaskownia, Miasteczko Westernowe) i okolice: Jezioro Palowickie, okoliczne lasy i dalsze – do Pszczyny Goczałkowic, Kamienia. Kilka razy byliśmy też w Krakowie, ostatnio w Szczawnicy, a także w Wiedniu i Paryżu, a wiele razy u naszych sąsiadów Czechów i Słowaków. W naszej ocenie wyjazdy z panem Stanisławem to rzeczywiste zwiedzanie, gdyż poruszając się lokalnymi środkami komunikacji, poznaje się nie tylko miejsce ale i całe otoczenie. Można przyjąć, że liczba tych wypadów przekroczyła 100.

Jest też przyrodnikiem z zamiłowania i posiada dużą wiedzę w tym zakresie, a także zapalonym fotografikiem. W okresie wiosenno-letnim spotykamy się dość często na działce pana Stanisława, którą w naszej ocenie można uznać za najbardziej ekologiczną działkę w Żorach. Są to spotkania przy ognisku, połączone ze śpiewami i tańcem. Jako pasjonat Dzikiego Zachodu kręcił kamerą budowę Miasteczka Westernowego -od początku aż do otwarcia i zaprezentował ten film na jednym ze spotkań "Klubu Podróżnika" w Uniwersytecie. Prowadzi też wszystkie Uniwersyteckie imprezy , tj. otwarcie i zakończenie roku akademickiego oraz okolicznościowe – andrzejki, spotkania opłatkowe, wielkanocne, zabawy karnawałowe i inne.

Jako zapalony fotograf robi też zdjęcia Żor w różnych porach roku i bierze udział w wystawach w Bibliotece Miejskiej i innych.

Właściwie nie sposób opisać wszystkich pasji pana Stanisława, ale dla nas jest ważne to, że chce się dzielić nimi z nami – studentami Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Żorach.

ZAGŁOSUJ