- Nie będziemy atakować, a to co mamy do zaoferowania zabrzmi rewolucyjnie - zapowiedział kandydat na prezydenta Wojciech Kałuża, zaraz na wstępie wczorajszego spotkania komitetu Żorskiej Samorządności z dziennikarzami. - Zapraszam, pojedziemy tam, gdzie mieszkańcy napotykają na konkretne problemy. I tak, wszyscy wsiedli do autobusu.
Pierwszy przystanek zarządzono na osiedlu Gwarków. - Jesteśmy teraz w najbardziej oddalonej od centrum dzielnicy Żor. Naszym celem jest dobre skomunikowanie dzielnic miasta, chcemy nawet uruchomić na Gwarków kurs nocny - mówił Wojciech Kałuża, po czym przedstawił kandydatów do Rady Miasta z 700-lecia, Zachodu, Rownia-Folwarków, Rogoźnej i Roju. - To co tutaj widać nie najlepiej świadczy o gospodarzach - mówił Kazimierz Dajka - numer jeden w okręgu nr 4 - wskazując na rozległy parking przed tym, co pozostało z kopalni "Żory". - Dołożymy wszelkich starań, by udało nam się sensownie zagospodarować to miejsce. Będziemy wsłuchiwać się w sugestie mieszkańców nie tylko w tej kwestii. Uporządkujemy gospodarkę wodno-ściekową, co zresztą się dzieje, ale my skupimy się na tych miejscach, które potraktowane zostały po macoszemu. Zajmiemy się też melioracją - wyliczał Dajka i przypomniał jeszcze w kwestii bezpieczeństwa, że m.in. dzięki niemu udało się w mieście zablokować ograniczanie etatów dla dzielnicowych. Wojciech Kałuża dodał, że mieszkańcy coraz częściej osiedlają się w dzielnicach poza ścisłym centrum, dlatego szybko trzeba nadrobić zaniedbania. Zaprosił też na funpage: Włączamy zmiany. Żorska Samorządność, na którym mieszkańcy dzielić się mogą swoimi opiniami i poglądami.
Z osiedla Gwarków pojechaliśmy przed zamknięte już targowisko przy Dąbrowskiego. Po drodze, w autobusie rozmawialiśmy z Dawidem Świerczkiem i Anną Nowacką. - Żorom potrzebna jest strategia mieszkaniowa - przekonywał Świerczek, który zawodowo zajmuje się nieruchomościami. - Kiedyś miasta miały obowiązek przygotowywania takiego dokumentu. Teraz mamy sytuację, że mieszkania komunalne wyprzedawane są ich najemcom, których potem pozostawia się samym sobie, i okazuje się że nie stać ich nawet na ich utrzymanie lub chociażby remont. Nie znamy rokowań, co do budownictwa komunalnego w Żorach, ani skali zapotrzebowania na mieszkania socjalne. Poza tym, nie zgadzamy się na kumulowanie mieszkalnictwa socjalnego - dopowiadała Nowacka. - Nie chodzi o to, żeby stygmatyzować lokatorów takich mieszkań, a o to by również ich dzieciom stwarzać szansę na rozwój w warunkach bez patologii - podkreślali oboje kandydaci.
- Nasz szpital jest jedynym w województwie, który nie przynosi strat - powiedział Krystian Stępień, gdy ponownie wysiedliśmy z autobusu. - Wymaga jednak gruntownej modernizacji. W ciągu najbliższych lat chcemy każdego roku wyremontować i wyposażyć w nowoczesny sprzęt jeden jego oddział - deklarował. - Żorzanie powinni mieć możliwość leczyć się w Żorach. Bożena Smolnik, wieloletnia pracownica szpitala, jedna z kandydatek na radną z osiedli Księcia Władysława i Powstańców Śląskich przyznała, że co prawda szpital z zewnątrz nie wygląda tak źle, to jednak w środku nie jest już aż tak pięknie. - Remont będzie wymagał sporych nakładów finansowych - mówiła. - Szpital trzeba dostosować do wymogów Unii, dla nikogo nie są też tajemnicą braki sprzętowe.
O przestrzeni Księcia Władysława i Powstańców Śląskich Anna Gaszka mówiła: - Nasze osiedla jakby pozostały w tyle. Przypomniała o "zielonym jarze". - Tam przecież kiedyś odbywały się imprezy. Chcemy zrewitalizować to miejsce, by na powrót stało się przyjazne mieszkańcom. Wiemy, że trzeba uregulować tam kwestie własności gruntu, mamy nadzieję, że nam się to uda. Mówiła też o ogrodzeniu placów zabaw i zwiększeniu ilości pojemników na psie odchody.
Na przystanku przy Promiennej kandydaci Żorskiej Samorządności na radnych z Pawlikowskiego i Sikorskiego deklarowali otwarcie drugiego żłobka. Mówili o tym, że w żadnym wypadku nie powinno się budować parkingów kosztem placów zabaw. - Nie może być tak, że plac zabaw sprzed bloku przenosi się gdzieś obok, bo w tym miejscu, przed klatkami kierowcy muszą mieć gdzie parkować swoje samochody - tłumaczyła Danuta Ulewicz-Adamczyk. A Monika Wiśniewska, oligofrenopedagog, przypomniała, że w przy Zespole Szkół Specjalnych nie wybudowano dotąd sali gimnastycznej. Obie kandydatki były zgodne co do tego, że nie wolno oszczędzać na oświacie, a Elżbieta Worsztynowicz zauważyła, że osiedle Pawlikowskiego jest jedyną dzielnicą Żor, w której nie ma przychodni zdrowia. - Nie mamy też siłowni "pod chmurką" choć jesteśmy najbardziej oddalonym od Cegielni osiedlem w Żorach - dodała.
Ostatnim przystankiem na trasie konferencji był dworzec PKP. Tutaj zaprezentowali się kandydaci z okręgu: Śródmieście, Kleszczówka, Korfantego, Kleszczów, Baranowice i Osiny. Anna Nowacka od razu nawiązała do projektu "Stacja Kultura", w sprawie którego 14 października, w Scenie na Starówce" odbędzie się debata społeczna z udziałem prezydenta miasta. - W tym budynku - mówiła wskazując dworzec - ma być sala baletowa, loft pracy twórczej i coś związanego z pokazami mody, podczas gdy zaledwie pareset metrów obok stoi przedszkole, które za trzy lata ma zostać zlikwidowane, bo nie spełnia przepisów przeciwpożarowych. Realizacja projektu "Stacja Kultura" pochłonie kilka milionów złotych i nie wiadomo, ile kosztować będzie potem jego utrzymanie, a na przebudowę klatki schodowej w przedszkolu pieniędzy nie ma.
- W Żorach na potrzeby mieszkańców patrzy się jakby z lotu ptaka - mówił Dawid Świerczek. - Proponujemy spojrzenie na miasto z poziomu chodnika i niech nasze działania będą odpowiedzią na autentyczne potrzeby mieszkańców naszych dzielnic. jc
KANDYDACI do Rady Miasta Żory Komitetu Wyborczego Wyborców "Żorska Samorządność"
Okręg nr 1:
1. Wojciech Kałuża, 2. Bernard Gwoździk, 3. Anna Nowacka, 4. Mustafa Al-Abssi, 5. Dawid Świerczek, 6. Małgorzata Gandor, 7. Krzysztof Hałacz, 8. Ksenia Majewska, 9. Urszula Jalowska, 10. Robert Bieg, 11. Leon Kieczka, 12. Ewa Krzempek
Okręg nr 2:
1. Krystian Stępień, 2. Anna Gaszka, 3. Stanisław Stokłosa, 4. Bożena Smolnik, 5. Adam Grześkiewicz, 6. Urszula Tlołka, 7. Grzegorz Mularczyk, 8. Dariusz Jarzynka, 9. Agata Bonar. 10. Marcin Osiński
Okręg nr 3:
1. Danuta Ulewicz-Adamczyk, 2. Elżbieta Worsztynowicz, 3. Zdzisław Krzak, 4. Monika Wiśniewska, 5. Magdalena Kuźnik, 6. Radosław Góra, 7. Ewa Kukien, 8. Michał Żakiewicz, 9. Filip Gotz, 10. Damian Siedlok, 11. Michał Chodór, 12. Dariusz Rusin
Okręg nr 4:
1. Kazimierz Dajka, 2. Joanna Gabryś, 3. Władysław Łukasiewicz, 4. Ilona Witala-Sługa, 5. Stanisław Kawulok, 6. Krystyna Janko, 7. Adam Konsek, 8. Małgorzata Muras, 9. Renata Orszulik-Zarzecka, 10. Anita Piksa, 11. Karol Morawiec, 12. Michał Buchta
(strona internetowa będzie uaktualniana m.in. o propozycje programowe mieszkańców)
Pytanie bez złośliwego podtekstu, bo przecież liczą się "gołe" fakty. Czy chodzi o trzeźwe spojrzenie z poziomu chodnika?
Aby Polska rosła w siłę, a z ludzi uszło powietrze... https://www.youtube.com/watch?v=1Ba_ShuDvhY
Dla towarzyszy z waszego komitetu dzisiaj ważne święto: 71 rocznica bitwy pod Lenino, a zarazem święto Ludowego Wojska Polskiego. Niech wam się święci!
Newsweek też zauważył rocznicę: http://historia.newsweek.pl/bitwa-pod-lenino-12-10-1943-newsweek-pl,artykuly,349535,1.html
Narodzie noszący dumnie głowy! Komentuj! Bo ja już się znudziłem :(
O czym Wy głąby piszecie !!! .... Wydaje mi się , że autorami tych wypocin są słuchacze radia M ... Oni zawsze piszą nie na temat i bez sensu ....
O narodzie? słowo ciałem się stało. Choć ten ostatni palant, mors? coś tam, cos tam? na to i te słowa nie zasługuje.
Pedał podobnie mysli -- byle pokopać komuś w d......ie. Opanuj się zasrańcu...
Uderz w stół... a wyjdzie szydło z worka! Adieu palancie itd., itp.
Obecnie walnij się w pałę dupku .... Domniemam , że jesteś dzieckiem wynikiem gwałtu ...
Czyżby Kapeny i ZAZy były niewygodne? Jednak ten PKM nie jest taki zły, gdy kampania trwa. Jak widać pospólstwo ma jeździć Kapenami i ZAZami A21 a władza Solarisami PKMu. Poza tym czy to nie ten sam Wojciech Kałuża jest wiceprezydentem Żor? Nagle go na zmiany wzięło?
Gratuluję kandydatowi przefarbowania się z PO na Żorską Samorządność:) I mam kilka uwag.
1. Szpital nie przynosi strat, bo jest niedoposażony. Po modernizacji i doposażeniu zaczną się kolejki i długi. Bo każdy by wolał być leczony w Żorach niż w Jastrzębiu czy Orzepowicach.
2. Wygląd i stan dzielnic mieszkaniowych zależy od Gospodarzy (Rady mieszkańców, Spóldzielni, etc.) To oni tam mieszkają, bądź są właścicielami a nie Prezydent. Prawo nie pozwala ingerować w bądź co bądź prywatny majątek.
3. Linie nocne - brawo! ale w całym mieście a nie na Gwarki a także do Rybnika i katowic. Bo jeżeli po 22.00 przyjeżdża pociąg z Warszawy do Rybika, to załatwiło by to dojazd do Żor) Ważną rolę odegra tu komunikacja w regionie w Dni Ryzyka Alkoholowego (Święta, Nowy Rok, Wszytskich Świętych. W Święta ani DEWAX ani Drabas i musi człowiek na kacu wracać i potem tragedie jak np w Kamieniu Pomorskim. Jak Miasto umie kasować za koncesje alkoholowe, a państwo akcyzę - niech odpalą coś społeczeństwu. Będzie bezpieczniej.
4. Mieszkania. Dawidzie gratuluje wyczucia koniunktury!. Nie sztuką jest kupić, czy sprzedać mieszkanie, ale je utrzymać. Tu też macie związane ręce, bo wam tegio nie wolno finansować. A dodatki mieszkaniowe nijak odzwierciedlaja koszty utrzymania.
5. Stacja Kultura. Najpierw pozwólcie mi kulturalnie się załatwić, gdy przyjeżdżam z Wrocławia, czy latem znad morza. Postawcie ze dwa TOITOIe, otwórzcie poczekalnię na zimę o skomunikowaniu nie wspomnę, bo zawsze muszę taryfą jechać bo ni jak nie pasuje. A niektóre kursy obsługują PKP na powrocie z Kleszczówki zamiast przy wjeździe na Kleszczówke. Puśćcie tam 69.
6. Kiedy oddacie utopione pieniądze w ogrzewanie na Starówce? koszty eksploatacji dla mieszkańca przerosną koszta inwestycji. . Kogo na to będzie stać? Za te pieniądze możnaby było zrobić duży parking w miejscu starego szpitala i wygonić zastawiajace przejścia samochody.
7. MZK na terenie Żor powinno być za darmo!!! Skoro miasto też dotuje z podatków to wszyscy mieszkańcy powinni być traktowani jednakowo. Bieda-buusem za 0 na głupią bajerówkę dostać się nie można.
8. Płatność kartą za czynności urzedowe, np. za rejestrację pojazdu. Trzeba wyjść z Urzędu wybrać kasę i wpłacić kasę. Np. w urzędach powinny być terminale na recepcjach i np placone podatki wystarczy wbić np pesel na terminalu:)
To tyle Wojtuś! Chytaj się roboty, jeszcze rządzisz!
Nie ma pieniędzy na pomalowanie klatki schodowej? Toż za komuny to robili w czynie społecznym. Niech Ci ktorzy nie placa na komitet rodzicielski czy jak to sie tam teraz zowie odpracują. Toż to chodzi o ich pociechy:) Jak auchan sponsoruje szarpidurtów na Sylwka niech rzuci wiadero farby za 30 zeta. Tatusiowie odmalują :)
Szanuję Pana Wojciecha Kałużę jako człowieka. Jest grzeczny, zawsze pierwszy wyciągnie rękę by się przywitać, zagada dobrym słowem. Ale nie każdy dobry człowiek może być dobrym prezydentem.
Ja mam taką uwagę na temat gospodarskiego spojrzenia. Pan Wojciech chce być prezydentem miasta, powinien dbać (i pokazywać to publicznie) o pieniądze podatników. Ostatnio zwróciłem uwagę na dwa zdarzenia związane z Panem Wojciechem i pieniędzmi: Jakaś amerykańska akcja na rzecz fundacji wspierającej walkę z ALS. Pomysłodawcy dopuścili że można pieniądze wpłacić zamiast na tę fundację, to na jakiś inny charytatywny cel. Pan Wojciech oblał się wodą i wpłacił pieniądze na jakieś konto z Nowego Targu. Wolno mu, to były Jego pieniądze, ale mógł wpłacić na żorskie organizacje. Teraz wynajął jastrzębski autobus, za wynajem zapłaci do MZK Jastrzębie. Wolno Mu. Ale mógł wynająć równie pojemny autobus z żorskiej firmy, na żorskich tablicach rejestracyjnych. To są drobne, mało znaczące szczegóły, ale dają pewną wymoweę.
@REKTOM74.
1. Nie rozumiem o co Tobie chodzi. Mamy dbać o nasz szpital czy nie?
2. Uważam, że nie masz racji. Prezydent miasta powinien dbać o całe miasto, bez segregacji na miejskie, spółdzielcze czy prywatne tereny.
3. Zgadzam się z Tobą tu prawie w całości z małym wyjątkiem. Katowice niezaprzeczalnie są większe od Rybnika, więc nie ma co im umniejszać pisząc z małej litery.
4. Nie komentuje, jak nie wiem o co chodzi.
5. Błagam Cię, tylko nie TOITOIe. Tam powinna być kulturalna toaleta, dawno nie byłem na DA, ale tam była dobra. Dobra też była ale zlikwidowali na ul. Bramkowej. Takie ?stacje kultura? powinny być przynajmniej po jednej na każdym osiedlu czy dzielnicy.
Komunikacja na dworzec kolejowy. Moim zdaniem przystanek autobusowy przy PKP powinien być od południowej strony dworca na ul Kolejowej z bezpiecznym przejściem na perony. Jak przybędzie przejeżdżających pociągów, to przejazd kolejowy będzie bardziej zamknięty jak otwarty.
6. Ciepłociąg na Starówce. Tam powinno być nakaz podłączenia dla wszystkich, a podłączenie gratis, czyli na koszt wszystkich mieszkańców. Co z tego jak paru się podłączy, zapłaci a i tak będzie mieć smród w domu z kominów sąsiadów którzy się nie przyłączą.
7. Całkowita zgoda. Podobno płacimy na MZK tyle samo co na BKM. Ale tych wozo-kielometrów w BKM jest więcej a i pasażerów w tych małych autobusach jest więcej. Albo autobusy MZK na terenie Żor są bez kanarów i biletów, albo powinniśmy wycofać się z MZK a dofinansować BKM by zagęścić kursy i wprowadzić nocne.
8. Płatności w urzędzie dokonujemy w kasie. Tam obowiązkowo powinna być możliwość płatności kartą.
@REKTOM74: Właśnie o to chodzi. W miarę cywilizowana komunikacja bez biletów byłaby za droga dla miasta - Socha na szczęście chyba to rozumie. Teraz macie byle co, ale nie płacicie za bilet. Dobra jakościowo komunikacja nie jest tania, więc koszty należy rozłożyć na pasażerów i miasto (chyba, że mamy za dużo kasy w budżecie, ale to chyba Żor nie dotyczy). Postulaty linii MZK za darmo należy kilka razy przemyśleć. Kasy nie macie, a chcecie płacić MZK więcej. Miłego zadłużania się.
A, jeszcze jedno. MZK nie ma żadnego autobusu. Za wynajem autobusu PKM płaci się PKMowi. MZK jest tylko organizatorem a PKM przewoźnikiem.
@AleDom to rzecznik MZK. Jego zadaniem lub marzeniem jest zagonić niepokorne Żory z powrotem do MZK by płaciły więcej, a pasażerowie jeszcze więcej. To ci się Koleś nie uda, miasto podpisało umowę na 10 lat. Przez ten czas ludzie się tak przyzwyczają, że nawet jak MZK znów opanuje miasto Żory, to każdego waszego kanara ludzie na butach wyniosą. Ale BKM to nie tylko w Żorach, ostatnio jakaś pani, kandydując na prezydenta Jastrzębia obiecuje to samo. Słychać również szmery na ten temat w Rybniku.
@AleDom, skoro twierdzisz że MZK nie ma żadnego autobusu, to powiedz kto jest właścicielem PKM? I dlaczego MZK tak foruje tą firmę???
Już tyle razy tłumaczyłem Ci, że jestem rzecznikiem w miarę cywilizowanej komunikacji. Bredzenie o "bezpłatnej" komunikacji miejskiej to populizm. Planuję pojawić się na konferencji prasowej osoby chcącej przeforsować ten populizm w Jastrzębiu i zadać kilka pytań. Właścicielem PKM jest MZK, jednak wpłaty za wynajmy inkasuje PKM. MZK nie ma z tego złamanego grosza. Poza tym ten autobus nie był na jastrzębskich "blachach" - tylko na bielskich (po szczegółach śmiem sądzić że to jastrzębska nówka. Poszukaj nowego Solarisa (może być MAN lub Mercedes), który jeździ w regionie (poza PKM i Mikrusem) i jest dzierżawiony/kupiony przez przewoźnika z Żor. Żorscy przewoźnicy (Kłosok, A21, V-BUS i ASKA) reprezentują poziom dna (nawet w GOPie). Nie raz pisałem, że Żory mogą tylko pomarzyć o takich zakupach (ściślej - dzierżawach) jak w Jastrzębiu (PKM, Mikrus). Serio nie widzisz różnicy między taborem na liniach MZK a PKM? Twierdzisz, że za wozokilometr wykonany przez Solarisa Urbino 12 (pewnie w przypadku SU18 też) należy płacić tyle samo co za ten, który wykona Kapena?
gestskoczka już uściślam
1. Wyjaśniłem, czemu szpital strat nie przynosi , lecz nie neguję jego modernizacji, która jest konieczna, a zwlaszcza wjazd na izbę przyjęć tam można zderzyć się z karetką.
2. Rozumiem, ze prezydent powinien Ci porządek w domu robić?
3.TOITOI jest rozwiązaniem doraźnym na już. Pozyskanie pieniędzy, czyt: zadłużenie miasta o kolejne miliony + dokumentacja, przebudowa dworca to jakieś 2- 3 z wyciągniętym jęzorem. Do tego czasu to jedyne i w miare szybkie rozwiązanie, obok kontenera, jaki był na Bramkowej.
Wielkość liter w nazwach pominąłem, zeby była treść a nie jakość (pośpiech) Katowiczan przepraszam.
Co do ciepłociągu miarkuję, że jesteś "Kulczykiem" i nie masz pojęcia o utrzymaniu domu i jego kosztach.
Kalkulacja kosztów ciepła kształtuje się na poziomie 1500 zł na miesiąc , gdy ogrzewanie węglowe - w moim przypadku to 3000 zł na sezon (5-6 miesięcy)pomijając drewno z działki (nie meble!!!) Placa minimalna to jakieś 1600 zeta. co daje nam wynik : komornik+kontener na Kolejowej, bądź noclegownia na Gwarkach. Masz racje przyłączenie za złotówkę i umowa na 2 lata Umowy są skonstruowane tak, że są na 5 lat Dofinansowanie nie daje możliwości powrotu do tańszych źródeł ciepła. I tak miasto wydało kilka milionów w błoto. A najgorsze jest to, że operatorem nie jest PEC a Wodociągi naliczają marżę. Powinno być ciepło bez pośredników!
AleDom MZK płaci firmom, które wygrały przetarg, min. PKMowi. A że Socha z Koperem się nie lubią, Socha V-BUS i PKM odrzucił :)
Oczywiście miało być "Serio nie widzisz różnicy między taborem na liniach MZK a BKM?".
Nasze prababy i pradziady na mchujadali i nie stękali tak jak obecni złodziejo -- chapacze ... Piechtą chamy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!...
@AleDom. Możliwe że nie jesteś rzecznikiem MZK, być może kanarem i obawiasz się utraty pracy. Uważam że nie powinno być zwolnień grupowych, nawet dla kanarów. Ale tak poważnie, i bez obrazy, dla mnie do pojęcia ?cywilizowana komunikacja? bardziej pasuje BKM niż MZK. Rzecz gustu, a de gustibus non est disputandum.
Muszę Ci się przyznać, że nie znam się na Solarisach ani Mercedesach, ale potrafię odróżnić autobus od trolejbusa. Nie wiem dlaczego według Ciebie Żory mogą tylko pomarzyć o takich autobusach jakie ma PKM Jastrzębie. Ja nie jestem znawcą od komunikacji miejskiej, dla mnie ważne by autobus przyjechał planowo, w miarę czysty i niezbyt tłoczny. A czy to będzie Kapena czy Mercedes to dla mnie jest nie istotne.
Oczywiście że widzę różnicę pomiędzy autobusami BKM a MZK. W tych pierwszych przeważnie jest dużo więcej pasażerów niż w tych drugich, choć przeważnie są mniejsze. I nie twierdzę że za wozokilometr dużego autobusu należy płacić tyle samo co za wozokilometr małego autobusu. Ale twierdzę, że skoro miasto płaci ustaloną kwotę za wozokilometr, to przewoźnik nie powinien żądać dodatkowych opłat za przejazd. A niestety, MZK żąda od mieszkańców Żor posiadania wykupionych biletów w swoich autobusach na terenie miasta.
@REKTOM:
1. Myślę że o nasz szpital powinniśmy dbać i żądać by żorskie pieniądze na NFZ zostawały w Żorach.
2. Dom to teren prywatny, ale służby miejskie powinny dbać o to by z mojego domu przez komin nie unosiły się trujące spaliny, bym ścieki odprowadzał do kanalizacji nie na pole itd.
3. Nie jestem ?Kulczykiem?, pojęcie o utrzymaniu domu mam wystarczające. Wiem też, że jak chce się przeprowadzić inwestycje, to trzeba przebadać teren. Ciągnąć rury, topić pieniądze w błoto a potem zastanawiać się czy to jest celowe, to moim zdaniem nie jest celowe. Zgadzam się z Tobą, że ciepło powinno być bez pośredników. Ciepłownie mamy w Żorach, ciepłociągi również a PEC jest w Jastrzębiu. Po co nam taki PEC-pośrednik?
Nie jestem nikim związanym z MZK. Wtedy nie przytaczałbym linii 52 z ZTZ Rybnik, co się zdarzało. Odniosę się tylko do pewnych elementów: Gdyby Solaris/Mercedes/MAN różnił się od Kapeny/ZAZa/MAZa tylko znaczkiem zapewne nie miałbym nic przeciwko tym drugim. Różnice są znacznie większe: cena (to akurat zwykle na korzyść MAZa i spółki), zakres wyposażenia (w tym w zakresie bezpieczeństwa), ilość niskiej podłogi (starsze osoby, osoby z wózkami oraz te, które mają trudności z poruszaniem się to doceniają), niezawodność, dostępność części (to dla przewoźnika), jakość wykonania, odporność na uszkodzenia, inne "drobnostki" (jak np. ilość miejsc dostępnych z niskiej podłogi, design), jakość stanowiska pracy kierowcy (spędzającego w autobusie pół dnia). Teraz na przykładzie Kapeny i Sprintera City 77, które grają w podobnych ligach:
a) Inne podwozie (w Kapenie praktycznie całe od dostawczaka, w Mercedesie ucięte za drzwiami kierowcy i skonstruowane na nowo) - co przekłada się na komfort jazdy i na to, że Mercedes ma 100% niskiej podłogi, Kapena ma 7,78 metra, Mercedes - 8,7m
b) lepsza jakość wykonania w Mercedesie, większy komfort dla pasażerów, wydajniejsza klimatyzacja
c) wyposażenie Mercedesa: skrzynia biegów mogąca pracować w trybie sekwencyjnym albo automatycznym, zwalniacz (retarder) zintegrowany z pedałem hamulca, Kapena chyba ma skrzynię manualną?
d) o ile się nie mylę wasze Kapeny mają 32 miejsca, w tym 11 siedzących + 1 miejsce na wózek, Mercedes ma 40, 14-16 siedzących (zależy od egzemplarza) + 1-2 (w zależności od egzemplarza) miejsca na wózek.
e) nie wiem z czego wynika to, że Kapeny (przynajmniej wasze) są tak wysoko zawieszone, ale to nie ułatwia życia osobom na wózku czy np. matkom z dziećmi.
Mercedesy to nowa jakość (szczególnie w stosunku do Kapen, których PKM niedawno się pozbył). Pasażerowie w Jastrzębiu to dostrzegają.