Jeden z mieszkańców os. Ks. Władysława zgłosił się do redakcji w sprawie zatartych linii, odgradzających ścieżkę rowerową od powierzchni przeznaczonej dla pieszych.
- Jeżdżę na rowerze kilka razy dziennie – mówi pan Tadeusz. - Wiadomo, że przez osiedle przechodzi i przejeżdża mnóstwo ludzi, więc linie wyznaczające ścieżkę się zacierają. Interweniowałem w tej sprawie w Urzędzie Miasta już w czerwcu, do tej pory nic się nie zmieniło. Żorzanin dodaje, że w zeszłym roku w tamtym miejscu miał miejsce wypadek z udziałem rowerzysty i dla bezpieczeństwa, linie powinny zostać na nowo odmalowane.
- Przykładowo w Suszcu są świetnie oznaczone ścieżki, można swobodnie przemierzać tamtejsze trasy. My mamy ich dużo mniej. W styczniu odbył się rajd żorski, pewnie zostanie zorganizowany również w przyszłym roku, a tak naprawdę nie bardzo mamy po czym jeździć – opowiada nasz rozmówca. Józef Dziendziel, pełnomocnik prezydenta ds. inwestycji i infrastruktury, poinformował nas, że linie na pewno zostaną odmalowane jeszcze w tym roku. ok