Baza firm

Ogłoszenia

Auto salon

Kino

Konkursy
Środa, 13 listopada 2024 r.  Imieniny: Benedykta, Mikołaja, Stanisława

Przegląd lokali

15.03.2010

W ramach naszego cyklu prezentujemy żorskie lokale, sprawdzamy ceny dań, ich jakość i różnorodność oraz atmosferę panującą w danym miejscu. Dziś kawiarnia-cukiernia "U Adama. Jaś i Małgosia".

Ogólnie

 

Cukiernia i Piekarnia u Adama „Jaś i Małgosia” działalność rozpoczęła w 1989 roku. Minął już ok. rok od remontu, dzięki któremu możemy przenieść się w świat bajki. Sala, która dotychczas służyła jako zaplecze produkcyjne, została dołączona do pierwszej jako miejsce, gdzie można posiedzieć.


- Chciałam się skupić głównie na dzieciach, stąd nazwa. „Jaś i Małgosia” kojarzą się także z ciastkami, a to przecież jeden z głównych produktów, które mamy do zaoferowania klientom - mówi szefowa cukierni, Jolanta Gembalczyk.

 

Organizowane są tutaj konkursy dla dzieci; o szczegółach można przeczytać na stronie internetowej. Godziny otwarcia są zależnie od dnia. Od poniedziałku do piątku lokal otwarty jest w od 7.00 do 18.00, w sobotę od 7.00 do 15.00, a w niedzielę otwarcie od 9.00 do 18.00.

 

Już w tym roku będzie możliwość skorzystania z pomocy w organizacji przyjęć. - Dzisiaj żyjemy w biegu, ludzie nie mają na nic czasu - mówi szefowa. - Będę się zajmować stroną organizacyjną: sala taka, orkiestra taka, florystyka taka, limuzyna taka… Oprócz tego, pojawią się także szkolenia.

 

Wystrój

 

Już z zewnątrz budynek się wyróżnia. Na bocznej ścianie znajduje się duży obraz pobudzający wyobraźnię i częściowo przenoszący do świata baśni. Wejście przyozdobione jest, wydawać by się mogło, smakowitą masą. Po przekroczeniu progu najpierw znajdujemy się w przedsionku oklejonym wesołymi, żywymi obrazkami. Naprzeciwko znajduje się szafa. Po wejściu do środka już całkowicie otacza nas zapach ciast i świeżego pieczywa, widzimy drewniane stoły i krzesła, firanki w oknach, słyszymy spokojną muzykę.

 

Po lewej mamy ladę, za szybką i na półkach - szeroki wybór smakowitych przekąsek, z boku ogromny kominek. Wzrok zatrzymuje się też na dużych obrazach przedstawiających fragmenty bajek, a także na niemalże naturalnej wielkości figurach Jasia, Małgosi i Baby Jagi, znajdujących się obok pieca. Gdzieś nad głową kuka nam kukułka, obok są też wystawione rozmaite ciasta.

 

Znajduje się tu też stolik dla małych dzieci, kolorowanki, czytanki oraz kronika. - Fajnie się czyta, jak rodzice wpisują, że rzeczywiście przypominają im się lata dziecięce albo, że obrazy przypominają dokładnie te ilustracje, które oni kiedyś oglądali – mówi szefowa.

 

Wystrój jest iście bajkowy, nierealny. Działa zwłaszcza na wyobraźnię dzieci. - Niektóre dzieci boją się Baby Jagi i na wstępie krzyczą: „Nie, nie pójdę!” - opowiada pani Jolanta. - Jednak „Jaś i Małgosia” bez Baby Jagi to już nie byłaby ta sama bajka.

 

Nie wszystkim ten bajkowy klimat przypada do gustu. - Wygląda to trochę kiczowato - mówi jeden z licealistów. Nie ulega jednak wątpliwości, że to miejsce ma swój klimat.

 


Muzyka

 

- Nie jest zbyt drażniąca, zazwyczaj spokojna, wyciszająca i relaksująca. Jeśli są urodzinki, to taka typowo dziecięca. Spokojna muzyka idealnie komponuje się z wystrojem, jaki panuje wewnątrz. Nie jest puszczana głośno, stanowi dodatek do całości.


Toalety

 

W lokalu znajdziemy dwie toalety, po jednej dla kobiet i dla mężczyzn. Ubikacja jest oddzielona od części, w której znajduje się umywalka i lustro. Wszystko jest zadbane, nie brakuje też środków higienicznych.

 

 

Obsługa

 

Uśmiechnięta, życzliwa, pomocna. Od klientów słyszę pozytywne opinie, są zadowoleni, twierdząc, że nie mają na co – i na kogo – narzekać i nie ma co zmieniać, wszystko jest w porządku – Niestety, zdarza się, że obsługa jest niekompetentna - powiedziała mi jedna z pytanych osób. Nie dodała jednak, na czym ta niekompetentność polega.

 

Menu, atrakcje


- Nie mamy produktu, który wszystko by pobijał - mówi szefowa cukierni. - Zazwyczaj wszystko się sprzedaje.Oczywiście są jednak klienci, którzy mają ulubione pozycje w menu - twierdzi.

 

Oprócz ciast, których ceny są ściśle zależne od wagi, a zdjęcia których można zobaczyć na stronie internetowej, mamy także możliwość zamówienia innych rzeczy. Za kawę, w zależności od tego, jaka ma być, zapłacimy od 4 do 7 zł, czekolada (biała lub czarna) to koszt 6 zł, herbata „Dilmah” – 3 zł, sok – 2 zł. Można również kupić desery lodowe, szarlotkę na gorąco z bitą śmietaną i lodami za 9 zł, czy lody – 1,50 zł za gałkę. Ceny gofrów wahają się od 3 do 6,5 zł. Za rurkę z bitą śmietaną zapłacimy 1,70 zł, bez – 0,70 zł.

 

Można także zakupić kawę na wynos oraz poprosić o zapakowanie prezentu.

 

W „Jasiu i Małgosi” istnieje możliwość zorganizowania urodzin dla dziecka. - Dzieci były i zawsze będą, a te urodzinki zawsze gdzieś tam się robi, bardziej w lokalach niż w domu – mówi pani Jolanta. - Imprezy organizowane u nas spotykają się z coraz większym zainteresowaniem. Główną reklamą jest poczta pantoflowa. Dzieci są bardzo obiektywne, szczere. Jeżeli im się podoba, to gdzieś tam w przedszkolach czy w szkole opowiadają, jeden drugiemu przekazuje. I tak to idzie.  Za ok. dwugodzinną imprezę zapłacimy 30 zł od osoby. - Jest również taka możliwość, że dzieci przychodzą do nas na ten pierwszy moment, kiedy rozpoczynają się urodzinki, potem np. idą do seans do kina i później wracają.

 

Impreza urodzinowa odbywa się w drugiej, tej niedawno wyremontowanej sali. - Zastanawiam się nad parawanem - mówi mi szefowa, tłumacząc, że to w jakiś sposób oddzieliłoby te dwa pomieszczenia. - Dzieci mają mnóstwo energii. Czasem potrzebne są trzy dziewczyny, żeby potrafiły nad nimi zapanować. To jest żywioł – uśmiecha się.

 

Stoły są połączone, a sala udekorowana balonam. Mali imprezowicze dostają czapeczki, wokół gra typowo dziecięca muzyczka. W cenie jest soczek, słodkości oraz jest kurczak i frytki. Do tego – obowiązkowo tort. - Jeśli solenizantką jest dziewczynka, to na torcie pojawiają się księżniczki, Barbie…Jeśli chłopiec, to np. Spiderman.

 

Cały czas, który dzieci spędzają w lokalu, zapełniony jest grami i zabawami - w dużym stopniu zależy to od grupy wiekowej. Pojawiają się kolorowanki, malowanie twarzy. - Dla dzieci dużą atrakcją, jest lepienie z masy ticino, którą dekoruje się torty angielskie – mówi pani Jolanta. - Bardzo to lubią i czekają na ten moment. Jest to masa cukrowa, idealnie nadaje się do lepienia, dobrze się barwi. Każde dziecko dostaje kilka takich kolorowych kulek, a nad całością czuwa osoba, która się tym profesjonalnie zajmuje. - Na koniec te rzeczy, które ulepiły, dostają to do domu. Solenizant dodatkowo dostaje od nas czekoladę „Jaś i Małgosia”, jako prezent od firmy.

 

Klienci

 

- Jest trend, że przychodzą do nas rodzice z małymi dziećmi - mówi Jolanta Gembalczyk. Dla najmłodszych przygotowany jest specjalny stoliczek i zabawki. - Mama nie musi siedzieć z dzieckiem w domu, może np. umówić się z koleżanką, która też ma małe dziecko. One siedzą, piją kawę, a maluchy się spokojnie bawią. Szefowa cukierni podkreśla, że taki właśnie model jest tu najczęściej spotykany.

 

Osobiście spotykam tutaj ludzi w naprawdę różnym wieku: od dzieci, poprzez nastolatki, na starszych ludziach kończąc. Jak zaznacza pani Jolanta, ona sama nie ma bezpośredniego kontaktu z klientem tak często jak dziewczyny, które sprzedają słodkości. Idealnym rozwiązaniem okazuje się wspomniana już kronika. - Kronika sprawdza się świetnie. Nikt nie kontroluje, co kto wpisuje, dzięki czemu wpisy są wiarygodne i bardzo sympatyczne zarazem. Jak dodaje, kronika obrazuje, co klientowi się podoba, a co nie. Część wpisów można przeczytać na stronie internetowej.  Dagmara Bator  

 

______________________________________________
W PIGUŁCE

 

1) lokal na około 25 osób


2) możliwość zorganizowania urodzin dla dzieci (standardowo 30 zł/os., około 2 godzin; możliwość dłuższej imprezy)


3) spokojna, relaksacyjna muzyka


4) baśniowy klimat (drewniane stoły, obrazy, figurki Jasia, Małgosi i Baby Jagi)


5) możliwość wpisania się do kroniki


6) możliwość zakupu, cukierniczych smakołyków, pieczywa, kawy, herbaty, czekolady, soków, gofrów, deserów lodowych, rurek, lodów na gałki


7) dziecięcy kącik – kolorowanki, zabawki specjalne dostosowane krzesełka


8) toaleta osobno dla kobiet i dla mężczyzn; ubikacja oddzielona od części z umywalką i lustrem


9) możliwość pakowana prezentów


10) organizacja konkursów dla dzieci


11) zakaz palenia

 


Strona internetowa:

www.uadama.com.pl

Godziny otwarcia:

pon.-pt.: 7:00 - 18:00
sob.: 7:00 - 15:00
ndz.: 9:00 - 18:00

Telefon:
(32) / 434 24 07

Adres:
ul. Murarska 8
44-240 Żory


Recenzję jakiego lokalu chciałbyś/chciałabyś przeczytać? Napisz! daga.bator@gmail.com


Następna recenzja: Karczma Warecka

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Komentarze:
~zetec (2010-03-15 15:44:37)

nie polecam lokalu. Wysokie ceny a już nie wspomną o gorącej czekoladzie (najgorsza jaką piłem)

~:) (2010-03-15 22:46:36)

zgadzam się z zetec ja polecam Herbaciarnię na Szerokiej obok Zapiecka miło, ciepło i pyszne herbaty i kawy

~ON (2010-03-26 12:25:33)

20 LAT WSTECZ PRZYJECHAŁEM DO ŻOR I BYŁ TO PIERWSZY LOKAL DO KTÓREGO WESZLIŚMY Z MOJĄ ŻONĄ. BYLIŚMY TAM MOŻE JASZCZE KILKA RAZY ALE TO NIE ISTOTNE. NIE DAM NIC ZŁEGO POWIEDZIEĆ NA TEN LOKAL BO WIĄŻE MNIE Z NIM COŚ WYJĄTKOWEGO - WTEDY MŁODZI LUDZIE PLANOWALI TAM SWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ, Z OPTYMIZMEM I OBAWĄ Z MESZANKĄ UCZUĆ
MYŚLELIŚMY JAK POUKŁADAĆ SWOJE ŻYCIE Z DALA OD RODZINY - SAMI.
ZATEM NIEPOCHLEBNE KOMENTARZE TRAKTUJĘ JAKO KRECIĄ ROBOTĘ KONKURENCJI. WŁAŚCICIELOM POWODZENIA ŻYCZĘ

~Kristopher (2010-03-31 22:37:28)

Cukiernia-piekarnia jak na takie małe miasto - marzenie. Kawa i ciastka najwyższej jakości. Nawet w Wiedniu w ekskluzywnych kafejach lepiej nie ma. Minusem jest brak mozliwości konsumpcji koniaku/likieru/rumu do smakowitych deserów. Kawa - prawdziwa arabica, a nie jakieś kawopodobne badziewie, jak gdzie indziej. A i zwykłe pieczywo smakowite w dużym wyborze. Miła niecodzienna atmosfera i obsługa. POLECAM!


Aby dodać komentarz musisz się zalogować!

Nie masz konta? - zarejestruj się


NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE

sonda

wszystkie

Za co doceniasz Żory?

newsletter

Chcesz być na bieżąco zapisz się!

Twój adres e-mail:

© 2006-2024 Fundacja Sztuka, Gazeta Żorska  |  e-mail: gazeta@gazetazorska.pl, portal@gazetazorska.pl           do góry ^
Industry Web Zarządzaj plikami "cookies"