Żorski weekend sylwestrowo-noworoczny minął w miarę spokojnie. Policja złapała dwóch kierowców na podwójnym „gazie”, a na os. 700-lecie nie udała się próba włamania do kiosku.
Policja i straż nie odnotowały wypadków spowodowanych przez nieodpowiednią zabawę fajerwerkami i petardami. Także sylwestrowa impreza na żorskim Rynku obyła się bez niepotrzebnych incydentów. Jedynie na ulicy Pawlikowskiego dwóch nieznanych mężczyzn napadło w sylwestrową noc na 53-latka, by zdobyć jego... butelkę wódki. Ofiara nie doznała na szczęście poważnych obrażeń a policja ustala sprawców napadu. Także w sylwestrową sobotę żorscy strażacy musieli zabezpieczyć stację Statoil na ul. Wodzisławskiej. Rozszczelniła się instalacja gazowa w tankowanym samochodzie. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. Nie stworzyło to niebezpieczeństwa a gaz się po prostu ulotnił. Mniej szczęścia mieli ci, co jechali na „podwójnym gazie”. W piątek żorscy policjanci zatrzymali na ul. Francuskiej 34-latka, kierującego autem z dwoma promilami alkoholu we krwi. Natomiast w sobotnią noc ok. godz. 1:40 policjanci przyłapali w al. Niepodległości, z prawie półtorej promilami alkoholu we krwi 18-letniego kierowcę.
Niepowodzeniem skończyła się próba włamania do kiosku w nocy z czwartku na piątek. Nieznany jeszcze złodziej chciał włamać się do kiosku na os. 700-lecia. Jednak na drodze po łup stanęła podwójna szyba, której złodziej nie potrafił przebić. Deko
Witam Piszecie same Pierdoły a złodzieje samochodów w Żorach kradną jak chcą kiedy chcą i ile chcą!!!!
i o tym nie piszecie żeby mieszkańcy bardziej zwrócili uwagę na samochody!!!