- Nasi kandydaci reprezentują niemal wszystkie środowiska miejskie - mówił na wstępie senator i wiceminister Adam Zdziebło. - Obok tych, którzy mają za sobą doświadczenie wielu lat pracy w samorządzie, są z nami ludzie zupełnie nowi, zaangażowani w działalność na rzecz swoich lokalnych społeczności. Chcemy by zostali zauważeni.

Fundamenty programu wyborczego PO w Żorach przedstawił kandydat Platformy na prezydenta Żor, Wojciech Maroszek - ekonomista, prezes jednej z firm w Katowicach, od 12 lat radny, uznany międzynarodowy sędzia siatkarski. - Jesteśmy zdeterminowani, by działać dla dobra mieszkańców i nasze pomysły wprowadzać w życie, a nie tylko gadać i pracę pozostawiać komuś innemu - mówił nim przeszedł do meritum.

- Proponujemy więc nowe spojrzenie na inwestycje, inny kierunek inwestowania. Nie w błyskotki, które przyciągają media, a w to czego rzeczywiście potrzebują mieszkańcy, a więc w drugi żłobek, przedszkole, Park Cegielnię - jako dobrze zagospodarowane centrum rekreacyjno-wypoczynkowe, uzbrojenie terenu pod budownictwo mieszkaniowe. Będziemy przygotowywać rzetelne kalkulacje kosztów poszczególnych inwestycji - budowy, a potem ich utrzymania - deklarował Maroszek. - Tego dotąd bardzo brakowało, konsekwencji czego najbardziej jaskrawym przykładem jest Dom Ognia. Chcemy uniknąć takich sytuacji w przyszłości.

Uważamy, że żorzanie powinni czuć się współgospodarzami swojego miasta - mówił w nawiązaniu do kwestii wydobycia węgla na terenie Żor przez Jastrzębską Spółkę Węglową, która stanowiła bodaj najbardziej gorący temat obrad podczas sesji Rady Miasta mijającej kadencji. - Chcemy wrócić do tematu referendum w tej sprawie, proponowanego przez radnych PO. Pomysł upadł, bo radni pozostałych ugrupowań wiedzieli lepiej, co myślą mieszkańcy. Tymczasem bez referendum, temat eksploatacji złóż pod Żorami nadal pozostaje otwarty.

Kolejną kwestią, która według PO w Żorach wymaga zmiany jest wysokość budżetu obywatelskiego, w ramach którego teraz mieszkańcy mogą decydować o wydatkowaniu 500 tys. zł. - To stanowczo za mało - przekonywał Wojciech Maroszek. Proponował też nowy sposób kontaktu z mieszkańcami. Uruchomił nawet specjalny numer telefonu (513 154 574), na który dzwonić można, chcąc zadać kandydatowi na prezydenta z PO pytanie odnośnie jego programu i zaopatrywań lub np. zgłosić jakiś problem. Obiecał też, że po wyborach, jeśli zostanie prezydentem nie zlikwiduje tego numeru i nadal będzie można do niego zadzwonić.

Adam Zdziebło przedstawił niektórych kandydatów na radnych: Michał Miłek i Andrzej Kaczmarek, którzy zainicjowali w Żorach ocieplanie budynków z wielkiej płyty, dzięki czemu gołym okiem widać, jak zmienia się nasze miasto; Mateusz Buksa i Anna Kowalkowska - związani z ZHP, o którym pamięta się, gdy potrzebna jest pomoc harcerzy, a nikt nie pyta o to, jak pomóc ZHP; Iwona Krupa - radna i trenerka młodych i utytułowanych sportowców z Żor, z których najbardziej znaną sportsmenką jest Ewa Swoboda; Zofia Pychowska - wymieniał wiceminister - multimedalistka w wyciskaniu sztangi leżąc.

Po tej krótkiej rekomendacji, nastąpiło zaprezentowanie hasła wyborczego Platformy w Żorach. - Ono dobrze oddaje to, kim jesteśmy i jak będziemy działać - wyjaśniał Maroszek. - Opiera się na trzech filarach: pierwszy, to: współpraca: Bo na drugi plan odkładamy nasz interes partyjny i już teraz deklarujemy współpracę z prezydentem miasta, niezależnie od ugrupowania, z jakiego będzie się wywodził. Ale współpracujemy nie tylko na zewnątrz. Współpraca stanowi istotę naszej działalności w samej Platformie, poczynając od radnych PO - jednej z najbardziej aktywnych grup w Radzie Miasta, poprzez naszą reprezentację w województwie - Zygmunt Łukaszczyk, nie może być dzisiaj z nami, jak państwo wiedzą, został szefem Kampanii Węglowej. Swoją drogą, jak pojawia się naprawdę problem, to do jego rozwiązania posyła się człowieka z Żor - mówił. - A w stolicy, trudno w rozwoju naszego miasta przecenić rolę wiceministra Adama Zdziebło.

- Drugi filar naszego hasła to: budowa. Przypomnę tylko nasz udział w pozyskaniu dodatkowych środków na budowę dróg w Żorach i kanalizację. Dzięki współpracy członków PO na wszystkich szczeblach administracji w kraju, udało się wybudować w Żorach miasteczko ruchu drogowego, orliki i przyszkolne place zabaw.

I trzeci filar: zaufanie, którego w odniesieniu do naszych obecnych władz najwyraźniej brakuje. Stan ten potęguje wzajemna podejrzliwość, kontrole w Urzędzie Miasta, o których myśli się, że przecież nie ma dymu bez ognia. Odbudowa zaufania mieszkańców to duże wyzwanie, ale jesteśmy gotowi podjąć się tego zadania. Jesteśmy otwarci na kontakt z mieszkańcami i deklarujemy przejrzystość naszych działań. Nasze hasło wyborcze brzmi: Współpraca buduje zaufanie. jc

Oto kandydaci PO na radnych:

Okręg nr 1 - Śródmieście, Kleszczówka, os. Korfantego, Kleszczów, Baranowice, Osiny:
1. Arkadiusz Kuś, 2. Ireneusz Jaguś, 3. Irena Kreis-Podruczny, 4. Klaudia Pawelec-Gliklich, 5. Marek Kuśka, 6. Tomasz Górecki, 7. Barbara Polska, 8. Marcin Rubiś, 9. Grażyna Wieloch, 10. Jolanta Biskupska, 11. Zenon Stuchlik, 12. Józef Adamaszek.
Okręg nr 2 - osiedla Powstańców i Księcia Władysława:
1. Iwona Krupa, 2. Andrzej Kaczmarek, 3. Mateusz Buksa, 4. Zbigniew Krówka, 5. Irena Fijałkowska, 6. Barbara Siedlecka, 7.  Wiesława Dzwonkowska, 8. Natalia Figiel, 9. Arkadiusz Pawlak, 10. Barbara Chudek
Okręg nr 3 - osiedla Pawlikowskiego i Sikorskiego:
1. Michał Miłek, 2. Jerzy Marciniak, 3. Anna Kowalkowska, 4. Halina Jeleńska, 5. Alan Klinger, 6. Marcin Koryciak, 8. Czesław Górecki, 9. Agata Knura, 10. Mariusz Chudek, 11. Zofia Pychowska, 12. Rafał Mikulski
Okręg nr 4 - os. 700-lecia, Zachód, Rowień-Folwarki, Rój, Rogoźna:
1. Wojciech Maroszek, 2. Wiesława Wieczorkowska, 3. Katarzyna Gryman, 4. Mariola Wilczek, 5. Leonard Motyka, 7. Klaudiusz Skibiński, 8. Renata Jaros, 9. Jakub Gruner, 10. Marcin Burzan, 11. Piotr Cymbor, 12. Beata Sułowicz

Zdjęcia: Rafał Kalinowski