Jedna z naszych internautek napisała do nas w sprawie barów na żorskich osiedlach. Poniżej publikujemy treść maila.
Miesiąc sierpień miesiącem trzeźwości. Kościół głosi kazania o zwracaniu uwagi na wychowanie w trzeźwości. Natomisat ostatnio wyszło na jaw, że dwie kobiety z osiedla Pawlikowskiego, które mając łącznie 8 promili alkoholu we krwi, opiekowały się dziećmi. Czy oprócz podawania tego typu sensacji władze miasta zajmują stanowisko?
W związku z powyższym chciałabym Państwa zainteresować problemem barów na osiedlach mieszkalnych, których liczba rośnie niewspółmiernie do budowy placów zabaw dla dzieci. Pomimo ustawy o wychowaniu w trzeźwości, wciąż zezwala się na picie alkoholu w ogródkach w barach osiedlowych. Napisałam pismo do Prezydenta miasta Żory, z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Może temat ten zainteresuje Państwa, by zająć się ta sprawą na łamach Gazety Żorskiej. (ok)
na samym pawlikowskim jest 9 barów
na ks. Władysława koło bloku 5 i 6 są 2 bary gdzie można wszystko podglądać z okien. a pomiędzy tymi blokami jest duże miasteczko ruchu drogowego gdzie w ogóle nie jest zabezpieczone przed przed ulicą wokół niego (nie wspominając już o piratach którzy myślą że są chyba na autostradzie....); no i w dalszym ciągu pieski są wyprowadzane " na posiedzenie" pomimo znaków zakazu... szkoda gadać!!!!
CO STAŁO SIĘ Z MOIM KOMENTARZEM -------------- WYCINKA ???
KOGOŚ TRAFIŁEM W BOLĄCE MIEJSCE--- PROPONUJE NASTĘPNA FLACHĘ -- I PRZEJDZIE..