Buńczuczne zapowiedzi trenera Alby połączone z arbitralną negatywną oceną gry obronnej i kondycji zespołu żorskiego podziałały na „bankowych” w ostatnią niedzielę jak przysłowiowa „płachta na byka”.
Bez kompleksów przystąpili do meczu pierwszej kolejki i udowodnili, że będą musieli się z nimi liczyć wszyscy „możni” naszej grupy. Wprawdzie Tomasz Gembus i spółka radzili sobie dobrze z ofensywą Hawajskich, ale goście potrafili – dzięki wygranej walce na tablicy atakowanej (14:8 w zbiórkach) – ponawiać ataki. Poza tym, ledwie dwie kwarty zagrał (z powodu przewinień) pierwszo-piątkowy Adam Spychała, a po stronie przyjezdnych „dzień konia” miał Marcin Marczyk, który objął samodzielne prowadzenie w grupie B drugiej ligi w statystyce celnych rzutów „za 3”.
Każdy zawodnik z ekipy trenera Szymika dał coś pozytywnego grze zespołu z chorzowskim rywalem – Adam Białdyga zaliczył cztery przechwyty i cztery asysty. Błażej Torebko był bezbłędny w rzutach za dwa punkty i zebrał pięć piłek w ataku. Zeszłoroczny punktowy lider Łukasz Ochodek zagrał na swoim wysokim poziomie, choć „trója nie siedziała”. Kontuzjowany Karol Kupczak szarpał ile się da. Adam Anduła „zarobił” na Spychale faul niesportowy… Funkcjonował team… Punkty zdobyte w Chorzowie są bezcenne.
- Przy tak okrojonej liczbowo lidze, dwa punkty zdobyte na terenie rywala mogą okazać się bardzo potrzebne w kontekście walki o play-off – mówi Adrian Fojcik, prezes zarządu Hawajskich Koszul. - Cieszy skuteczność Marcina Marczyka, oby w przyszłości więcej takich meczów, oraz trudna do przecenienia rola Jacka Rducha, który w dyspozycji z końcówki poprzedniego sezonu będzie pierwszoplanową postacią zespołu – w spotkaniu z Albą nie błyszczał, ale we właściwych momentach był tam, gdzie być powinien. Bardzo mnie cieszą efekty ciężkiej pracy treningowej i taktycznej prowadzonej przez trenera Szymika. Oby tak dalej !
7 października, Chorzów:
Alba Chorzów - HK Bank Spółdzielczy Żory 75:77 (21:15, 15:22, 21:19, 18:21)
Marczyk 22 (5x3), Ochodek 15 (1x3), Rduch 9, Zadęcki 8 (2x3), Kupczak 6, Torebko 6, Białdyga 5, Zieliński 4, Anduła 2, Jasiński, Przeliorz.
Wygrana seniorów z Albą to niejedyny sukces ostatniego weekendu. Młodzi koszykarze rocznika 2001 zainaugurowali sezon zwycięstwami z dwiema drużynami MKKS Rybnik w rozgrywkach Pucharu Śląska w minikoszykówce (hala MOSiR w Żorach). Podopieczni trenera Grzegorza Marciaka wygrali: 57:43 z MKKS-em I oraz 73:20 z MKKS-em II. Najskuteczniejszy w ekipie zwycięzców był Kacper Wojciechowski – 23 punkty, a żorska ekipa zajmuje jedno z pięciu pierwszych miejsc w tabeli zajmowanych przez podwójnych zwycięzców z pierwszej kolejki rozgrywek!
Drużyna młodzików młodszych Hawajskie Koszule KR Center Żory, oficjalnie rozpoczęła sezon 5 października w Warszawie, udziałem w VI Ogólnopolskim Turnieju Praga Cup 2012
W turnieju tym wystąpiła prawie cała czołówka krajowa chłopców rocznika 2000 (zabrakło tylko Niedźwiadków Przemyśl). Po zwycięstwach: 79:54 z WKK Wrocław (mistrz woj. dolnośląskiego), 88:52 z Basketem Kwidzyn, 69:62 z Jagiellonką Warszawa (mistrz woj. mazowieckiego – gospodarz turnieju) i 68:64 z Ochotą Warszawa (wicemistrz woj. mazowieckiego) – żorscy podopieczni trenera Ludwika Maciejewskiego zagrali w finale imprezy, gdzie – mimo zaciętej walki (od przegrywania 16 punktami do prowadzenia 4-ma „oczkami”) – zostali pokonani przez Pivot Piastów 71:64. Do najlepszej piątki turnieju wybrani zostali: Kacper Walkowski (pierwszy od lewej) i Dariusz Tomaszewski (drugi od lewej). Info: HK