Tegoroczną uroczystość powiązano z obecną w Żorach wystawą, „Anna Frank – historia na dzień dzisiejszy”, która od 1985 wędruje po całym świecie. Jak można było częstokroć usłyszeć tego dnia, „Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka”.

Podczas akademii wyemitowano fragmenty filmu „Pianista”, czytano fragmenty pamiętników Anny Frank, Dawida Rubinowicza i Rutki Larskkier, recytowano wiersze, refleksje, wyświetlono slajdy zdjęć z Auschwitz. Całości towarzyszył motyw muzyczny „Requiem dla snu” – „Lux Aeterna” Clinta Mansell’a. Zapalono znicz, a w tle usłyszeć można było „Dziwny jest ten świat” Czesława Niemena.

Wystawa towarzysząca uroczystości, od 1985 roku przez dziesięć pierwszych lat odwiedziła 23 kraje świata, zobaczyło ją 5,8 mln ludzi. Patronem i organizatorem jest Dom Anne Frank w Amsterdamie.„Nie jest naszym celem to, by Anna Frank była heroizowana – jej historia bowiem jest przykładem jednej z milionów losów ludzi prześladowanych – czytamy na stronie internetowej. – Historię Anny może zastąpić miliony innych historii ludzi, których nie znamy, ofiar, których losy nie zostały opowiedziane czy też poznane”.

Wystawa, dzięki ciągłej wędrówce, stała się dostępna dla wielu ludzi z różnych części świata. Pełni funkcję uświadamiającą, dydaktyczną, pobudza do refleksji, dyskusji. Zwraca też uwagę na problemy współczesnego świata: nietolerancję, dyskryminację, łamanie praw człowieka, zasad demokracji; podkreśla nie tylko zaangażowanie władzy, ale także wkład i zaangażowanie jednostek.

„Utwory, które dyktowała sama rzeczywistość, mają wartość dokumentu i ostrzeżenia – podkreśliła pani dyrektor I LO, Urszula Machalica. – Ostrzeżenia, ponieważ czytając pamiętniki, mówimy głośno: NIGDY WIĘCEJ”. Dagmara Bator (ok)