Przeczytaj oświadczenie pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. w sprawie akcji protestacyjnej:
"Załoga Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. włączyła się w poparcie protestujących górników z pozostałych Spółek Węglowych. W JSW już dawno przekonano się jak wygląda dialog z Zarządem oraz jak wyglądają negocjacje z przedstawicielami Rządu RP.
Dlatego cała załoga z Jastrzębskich kopalń w pełni solidaryzuje się z górnikami i pracownikami Kompanii Węglowej protestującymi przeciwko likwidacji czterech kopalń na Śląsku.
Prezes J. Zagórowski, przedstawia górników jako grupę zawodową krezusów, którzy korzystają z przywilejów nieosiągalnych dla reszty społeczeństwa, która niezasłużenie pobiera z kasy państwowej i korzysta z szeregu przywilejów – czternastek, barbórek, ekwiwalentów węglowych, co doprowadza ( w Jego mniemaniu ) nasze kopalnie na skraj bankructwa. Te działania pana prezesa J. Zagórowskiego maja odwrócić uwagę od popełnianych błędów w zarządzaniu Jastrzębską Spółę Węglową S.A.
Akcja protestacyjna w JSW S.A. ma przypomnieć Panu Prezesowi i Jego politycznym mocodawcom, jakie popełnił błędy podczas siedmiu lat sprawowania władzy w JSW S.A. Jego błędy kosztowały nas miliardy złotych strat.
Lista kilku największych błędów tego Zarządu:
Załoga z JSW S.A. zdaje sobie sprawę z tego, że plan „naprawczy”, który spowodował podziemny protest osób zatrudnionych w KW S.A., zakłada między innymi likwidację czterech kopalń (Brzeszcze, Sośnica - Makoszowy, Pokój i Bobrek-Centrum), przeniesienie dalszych kopalń do Węglokoksu, zwolnienie ponad 5 tys. pracowników i przeniesienie 6 tys. do innych kopalń. W praktyce będzie to likwidacja K.W. S.A. i powołanie nowej spółki. Wprowadzony zostanie sześciodniowy tydzień pracy, a górnicy stracą prawo do godnego wynagrodzenia, a to oznacza tragiczną sytuację dla tysięcy ludzi nie tylko pracujących w górnictwie. Pomimo obietnic rządu, „plan naprawczy” wprowadzono bez konsultacji ze związkami zawodowymi.
Z tych powodów wszyscy pracownicy JSW S.A podejmują czynną akcję protestacyjną w zakładach JSW S.A."
info. ZZK "Solidarność 80"
foto. jsw.pl - Agnieszka Materna
Popieram protest kolegów górników. Myślę jednak że prezes Zagórowski jak i inni na tych stołkach to są tylko posłusznymi wykonawcami premiera i jego mandarynatu.
Jestem przekonany, że za dorżnięcie górnictwa powinien odpowiedzieć Tusk jako szef rządu. Zastawianie się Zagórowskim czy innym posłusznym Tuskowi wykonawcą jest mydleniem oczu.
Cytuję za Trybuną Górniczą (dodatek do Dziennika Zachodniego):
[cyt] Wiarygodne dane posiada także GIPH jako przedstawiciel samorządu gospodarczego. Warto więc je przytoczyć: obciążenie podatkami 1 t węgla w 2000 r. wynosiło 35,45 zł. W 2005 było to już 73,49 zł. W 2011 r. obciążenie to wzrosło już do 120,46 zł. I nadal oscyluje wokół 100 zł. Tymczasem w latach 2003-2013 górnictwo otrzymało niespełna 11 mld zł dotacji. Dla przykładu w 2013 r. pomoc publiczna dla sektora przedsiębiorstw w Polsce wyniosła 22 mld zł. Górnictwo otrzymało z tego zaledwie 600 mln zł. (...) Tymczasem tylko sam podatek z tytułu VAT i akcyzy, wpłacony w ub. r. do budżetu państwa przez spółki węglowe , sięgnął prawie 30 mld zł. [/cyt]
Doić górnictwo w sposób rabunkowy i wmawiać ciemnemu ludowi że całe społeczeństwo do górnictwa dopłaca to szczyt przekraczający arogancję władz peerelowskich.