- Moja wizyta w Żorach nie jest częścią kampanii prezydenckiej. Czy będę kandydował na szefa państwa? Nie wiem. Decyzję podejmę w grudniu – mówił na wczorajszym spotkaniu w „Scenie Na Starówce” Andrzej Olechowski, związany ze Stronnictwem Demokratycznym.
Olechowski przyjechał na zaproszenie Stronnictwa Demokratycznego w Żorach, którego przewodniczącą jest Weronika Pawlicka-Jaworska. Tematem spotkania była „Wizja rozwoju Polski”. Na sali obecni byli głównie przedsiębiorcy. - Przedsiębiorcy są solą tej ziemi – powiedział na wstępie Andrzej Olechowski. - To środowisko, do którego najchętniej się przyznaję.
Podkreślał potrzebę rozwoju i modernizacji państwa. Polityków porównał do drużyny piłkarskiej, która powinna ze sobą współpracować i grać spójnie. - Tylko wtedy mamy szansę na rozwój i sukces. Politycy powinni wspierać ambicje i działania obywateli, inspirować do rzeczy wielkich – zaznaczał Andrzej Olechowski. - Mam już 62 lata i tego czasu nie zostało mi już wiele, a chciałbym zobaczyć Polskę wysoko. Chciałbym, abyśmy zrobili coś dużego. Coś, co wyróżniłoby nas spośród innych. Nadzieję, Andrzej Olechowski, pokłada w elektronice i informatyce. Myśli o portalach i forach internetowych, na których ludzie wymienialiby się wiedzą, pomagali sobie, a fachowcy różnych dziedzin radzili w istotnych sprawach. - To ważna rzecz, żeby się dzielić. My nie lubimy dzielić się wiedzą z innymi... - mówił. Niską pozycję państwa na arenie europejskiej, upatruje w złej polityce. - Jest jałowa i nie przynosi projektów, które zmieniłyby nasze życie. W liście do Donalda Tuska wyraziłem swoje rozgoryczenie i rozżalenie tym, że Platforma Obywatelska nie rozpędziła lokomotywy rozwoju, gdy doszła do władzy – wyjaśniał współzałożyciel partii, z której odszedł w lipcu. - Politycy są piłkarzami, którzy tylko dryblują i chcą zatrzymać piłkę dla siebie. Może jest tak, że Polacy są wciągnięci w ten mecz dwóch partii i im kibicują?
Zapytany o to, jaki powinien być idealny prezydent, Andrzej Olechowski odpowiedział: Przede wszystkim taki, który nie ma długu wobec partii. Nie chciałbym, aby powtórzyła się sytuacja z Kaczyńskim, który po objęciu urzędu zameldował swemu bratu „wykonanie zadania”. Prezydent musi być otwarty na ludzi. Chciałbym, żeby był to człowiek wielkoduszny i hojny. Nie może konkurować o punkty i prestiż z premierem. Powinien to być prezydent inspirujący, nie ściągający nas w dół. Który ze światowych przywódców jest najbliższy Olechowskiemu? - Wielu powiedziałoby, że Ronald Reagan. O 19.00 był już w pidżamie, a wstawał o 10.00. Twierdził, że niby nikt nie powiedział, że ciężka praca skraca życie, ale po co podejmować niepotrzebne ryzyko. Ja również jestem leniwy – żartował.
Wizycie Andrzeja Olechowskiego towarzyszyły występy „Żorskich Mażoretek” i „Wesołych Nutek”, a także piosenki w wykonaniu Mariusza Wrzyszcza i Agnieszki Cymbały.
Patrycja Cieślak, zdj. Adam Karaś
bez komentarza :)
Czy mówił o swojej działalności jako TW "Must" lub "Tenor"? A może wspominał o akcji "Czyste ręce" Cimoszewicza? Czy może o Trzech Koronach i Ruchu Stu?
oto miss żorskiej polityki. mnostwo kasy wraz z aspiracjami prezydenckimi.
przypominam, ze ta pani zaczynała jako kandydatka SLD do sejmiku, 3 lata temu startowala z PO, a teraz jest szefowa jakiegos kanapowego SD, ktore najpewniej nie przekroczy progu 5% :).
A po co ten komuch tu przyjechał? Ogłupiać Żorzan?