- 20 lat walczyliśmy o utwardzaną drogę, a teraz ją rozkopali. Dwa auta nie potrafią się wyminąć, ziemia na krawędzi drogi się obsuwa. Jak przyjdą mrozy, to będzie tragedia - skarżą się państwo Rozalia i Winter Rotkegel z Rogoźnej, gdzie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji prowadziło roboty.
PWiK montowało wodociąg przy ul. Wysokiej, niedaleko domu państwa Rotkegel. Zgodnie z przygotowanymi mapkami, pracownicy przedsiębiorstwa musieli skuć pas szerokości ok. 0,5 m. pokrytej frezem drogi. - Mogli kopać w polu, które jest obok. Niech teraz utwardzą to, co nam zabrali. Nie dość, że droga jest popękana, bo dojeżdżają tędy ciężarówki na sąsiednie budowy, to jeszcze ziemia się obsuwa – mówi pan Winter.
Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta, jak wygląda sprawa z mapkami, przygotowywanymi przez geodetów. - Wszystkie elementy zaznaczone na takiej mapie, muszą być wyliczone co do centymetra. Jeżeli więc mapka wskazuje, że wodociąg ma się znajdować w tym, a nie innym miejscu, to widać nie było innej możliwości. Pracownicy wykonujący roboty, dostają wytyczne i muszą ich ściśle przestrzegać. Oczywiście, jeżeli dana firma prowadzi wykopy na wyznaczonym obszarze, jest zobowiązana doprowadzić teren do stanu sprzed remontu – powiedział nam Grzegorz Staier, kierownik Wydziału Geodezji, Kartografii i Katastru UM.
Kiedy tylko prezes PWiK, Michał Pieczonka, dowiedział się od nas o całej sytuacji, zarządził “wizję lokalną”. Wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do Rogoźnej. Towarzyszyła nam również Beata Błasiak, kierownik Wydziału Remontów PWiK. - Ta droga jest bardzo wąska, kierowcy zawsze mieli tu problem, żeby się wyminąć. To nie asfalt, tylko frez. Wiadomo, że frez nie jest trwałym materiałem, widzi pani te pęknięcia i dziury. Miejsce, gdzie montowaliśmy wodociąg, zostało wysypane tłuczniem i utwardzone – mówi prezes. - Faktycznie, ziemia się obsunęła, ale to się zdarza. W najbliższym czasie na pewno położymy nową warstwę tłucznia.
Beata Błasiak dodaje, że 14 listopada położono asfalt na skrzyżowaniu ulicy Wysokiej z Łąkową. - Utwardziliśmy to skrzyżowanie, żeby ułatwić przejazd. Nikt natomiast nie zgłosił sprawy obsuwającej się nawierzchni ul. Wysokiej. Prosimy informować nas o wszelkich problemach, bo niestety nie jesteśmy w stanie wychwycić wszystkich usterek. Staramy się je usuwać na bieżąco. Ola Kowol, zdj. Adam Karaś
pies swietnie wyszedl na zdjeciu
Pani Rozalia też niczego sobie wyszła :p
buhahahhaha
i nie wiem dlaczego sie z niej smiejesz, jest to starsza kobieta siedzaca w domu to przeciez nie wyjdzie ci dla GŻ w garniturze.. no prosze cie.
w garniturze pewnie nie bo pan Winter nie pożyczy żonie ;)
nowy trend jesień-zima 2009... dresik w skarpetkach ;)
jerunie eleganckie fuzekle i lacze!!! ;) a pies to tzw. mistrz drugiego planu ;)
pies ma wszystko gdzieś... on się mieści na jezdni i z naturalną zwinnością przemieszcza się z drugiego planu na pierwszy ;) A jeśli chodzi o zaistniałą sytuację to nie chce mi się tego już komentować, tradycyjnie przytoczę: gdzie drogi rowerowe? pozdrawiam