Tym razem nie metodę „na wnuczka”, ale „na siostrzeńca” próbował zastosować mężczyzna, który wczoraj po południu zadzwonił do 70-letniej mieszkanki Żor na telefon stacjonarny. Podając się za siostrzeńca starszej pani, chciał wyłudzić od niej 20 tys. zł.
Kobieta podczas rozmowy nie rozpoznała głosu i zorientowała się, że to próba oszustwa. Poprosiła mężczyznę, by oddzwonił za chwilę i przerwała połączenie. Od razu zatelefonowała do swojego prawdziwego siostrzeńca pytając, czy dzwonił do niej przed chwilą – usłyszała przeczącą odpowiedź. Gdy oszust zadzwonił drugi raz, starsza pani poinformowała go, że nie ma na co liczyć i rozłączyła się. Zdarzenie zgłosiła policji. - Wykorzystamy wszelkie możliwe czynności, by ustalić sprawcę – mówi Kamila Siedlarz, rzecznik żorskiej komendy. pc-s