- W Żorach w akcji protestacyjnej uczestniczą wszystkie placówki oświatowe – poinformowała nas przewodnicząca żorskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego, Ilona Witala-Sługa. - Na manifestację do Warszawy wybiera się grupa 130 osób i wciąż napływają nowe zgłoszenia.
Od kilku dni trwa ogólnopolska akcja protestacyjna ZNP, pod hasłem „Dość tego”. 23 listopada odbędzie się w Warszawie manifestacja przeciwko proponowanym przez rząd zmianom w ustawie o systemie oświaty i Karcie Nauczyciela.
Z Żor do stolicy, zaangażowani w protest nauczyciele wyjadą w sobotę przed piątą rano. Na miejsce zbiórki wyznaczono dworzec PKS. Do trzech autokarów dosiądą się po drodze nauczyciele z Mikołowa. Manifestacja ruszy z Torwaru – punktu zbornego jej uczestników z całego kraju. Najpierw pójdą pod gmach Sejmu, potem pod siedziby Ministerstwa Edukacji Narodowej i Kancelarii Rady Ministrów.
Związek Nauczycielstwa Polskiego nie zgadza się na ministerialne zmiany w ustawie o systemie oświaty i Karcie Nauczyciela, które mają obowiązywać od przyszłego roku.
"Przyjęcie tych zmian wpłynie niekorzystnie na poziom edukacji" – czytamy w mailu do redakcji – "ponieważ:
- placówki oświatowe będą mogły być prowadzone przez stowarzyszenia, spółki, związki wyznaniowe, a nie tak jak jest obecnie przez jednostki samorządu terytorialnego. Być może rodzice będą musieli płacić czesne. Nauczyciele będą pracować pod Kodeksem Pracy, a nie Kartą Nauczyciela;
- w przedszkolu i szkole podstawowej będzie można zatrudnić osoby bez przygotowania pedagogicznego;
- pracodawca będzie określał pensum dydaktyczne, wysokość pensji i sposób zatrudnienia oraz decydował o przyznaniu świadczeń socjalnych i pracowniczych;
- posiedzenia komisji dyscyplinarnych i awanse na stopień nauczyciela dyplomowanego będą odbywały się w urzędach miast (nie określono kwalifikacji członków komisji)".
I dalej: "Chcemy zwrócić uwagę na fakt, że to samorząd jest i powinien być odpowiedzialny za kształcenie oraz prowadzenie szkół. Nie można przerzucać odpowiedzialności za edukację dzieci wyłącznie na rodziców i zakładane przez nich stowarzyszenia. Już teraz rodzice proszą ZNP o pomoc, kiedy dowiadują się, że samorząd chce zlikwidować szkołę, w której uczą się ich dzieci. Warto więc, abyśmy razem – rodzice i pracownicy oświaty – wystąpili przeciwko planom urynkowienia edukacji i przekazywania szkół samorządowych innym podmiotom. Nie pozwólmy na zastępowanie naszych szkół tańszą wersją, na obniżenie jakości kształcenia, na ograniczenie szans edukacyjnych dzieci w przepełnionych klasach, na likwidację stołówek i bibliotek szkolnych, na wprowadzenie zewnętrznych firm sprzątających i cateringowych, na oddawanie szkół, które często powstały dzięki pracy i zaangażowaniu rodziców.”
Koniec sobotniej manifestacji w Warszawie przewiduje się na godz. 14.30. Około 22.00 nauczyciele z Żor będą już w domach. W poniedziałek, Prezydium Zarządu Głównego ZNP dokona oceny przebiegu i efektów akcji, i podejmie decyzję w sprawie dalszych działań Związku, uzależniając je od stopnia realizacji przez rząd postulatów ZNP. jc