Impreza, podczas której żegnaliśmy lato w Ambasada Club, ściągnęła sporą, ludzką masę. Lał się pot i trunki z prądem.
Przez parkiet przewijały się bardzo różne postaci, było kilku fanów piłki nożnej w identycznych koszulkach z Pumy, zapewne wpadli rozerwać się po sobotnim meczu (Polska : Irlandia Pł. - remis). I jakby przybyło laserowych świateł na disco? Hitem tanecznym był wyśpiewywany "Sex on the beach". Chyba będziemy bardzo tęsknić za wakacjami...