Więc jak to jest jeszcze żyją i już msza ?.. Pytanie 1; czy poświęconym wolno pić % .,, ( 2.czy przedmiotami poświęconymi wolno handlować np. motory?.. A ogólnie to najważniejsza jest kasa , bo i woda jest droga .... Takie imprezki w poście --- mimo wszystko Wesołych Świąt

bolek, ostatnio byłem Twoim oponentem,ale tu musze Ci rację przyznać. Nie jestem jakimś ekstra praktykującym katolikiem, ale nawet ja uwaząm, że festyn w pocie to kpina. Cały ten klub to zgraja ociekających szmalem hipokrytów. Wiesz czemu hipokrytów?? Bo dziś stoją z rączkami złożonymi do modlitwy, proszą o opiekę, poświęcają swoje maszyny, normalnie ziemskie wcielenia aniołów, ale już jutro, te poświęcone motory będą siać śmierć na drogach, bo nie uwierze, że członkowie tego klubu jeżdżą zawsze zgodnie z przepisami. Ja też często przekraczam prędkość, ale nie robię z siebie aniołka na pokaz. Ta dzisiejsza impreza moim zdaniem malutko ma wspólnego z oddaniem czci Bogu, była raczej formą reklamy klubu, efekciarskim,ale tandetnym przykładem zaszpanowania przed miastem. Aż strach pomyśleć ,że zapewne w tym roku te chwalidupy znowu wezmą udział w procesji Święta Ogniowego jadąc na swoich motorach, albo o zgrozo!!!!!!!!!!!!!!! Wioząc ministranta z krzyżem na trójkołowcu....

Podobne rozrywki , komunia , święcenie samochodów to parafialne żniwa ... Nadchodzi era powszechnego ogłupiania z krzyżem na czele .... Krzyż stał się gadżetem na każdą okazje . Procesja , strajk , blokada drug itd. itd.

To się nazywa ŚWIĘTUSZENIE. Przykłady jakie Ty podajesz są niestety prawdziwe, to jest normalne frymarczenie krzyżem. Druga rzecz, że klerowi to na rękę, bo przynosi to mu jak to trafnie nazwałeś żniwa. Kler katolicki w Polsce to swego rodzaju państwo w państwie, swego rodzaju oligarchia, która wywiera wpływ na politykę kraju, a to już jest błędem. Kościół nie powinien mieć prawa decyzji w sprawach państwa, a tymczasem jest inaczej, Episkopat Polski wywiera nacisk, dopuszcza się wręcz szantażu, a wszystko to w tym celu, żeby kler w Polsce miał życie słodkie, dostatnie i nie ograniczone żadnymi zakazami. Tuszuje się pedofilię wśród ksieży, czy przypadki bestialskiego znęcania sie nad dziećmi, jak choćby ten ostatni w Zabrzu. Jestem pewien, że Episkopat doskonale wiedział co się dzieje w murach sierocińca, ale milczał, bo przecież nie wolno ujawniać niczego, co by kładło sie cieniem na cnotę kościoła katolickiego w Polsce. Wreszcie w temacie żniw nie sposób nie wspomnieć o tym,że dochody parafii nie są opodatkowane i to jest błędem. Taca, datki, opłaty za śluby, pogrzeby to kwoty, które nie są kontrolowane i dzięki temu księży w Polsce stać na luksusowe samochody dla siebie swoich kochanic i ich dzieci. Nie wspomnę już o ekskluzywnych prostytutkach, które też są jedną z rozrywek naszych księży. Wreszcie jak można było dopuścić do powstania rozgłośni, czy TV tej bandzie terroru psychologicznego z Torunia??