— Jeżeli kiedykolwiek myślałem o PPA, myślałem zawsze o dalekiej przyszłości — przyznaje. — Nawet w najśmielszych planach nie dopuszczałem do siebie myśli, że to może stać się tak szybko.

Kamil nie kryje w rozmowie z nami ogromnej radości i satysfakcji z wyróżnienia jakim jest możliwość wzięcia udziału w tak prestiżowym konkursie. Cieszy się, nie kryjąc zaskoczenia decyzją jury 20. edycji niedawnego Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Artystycznej. Uważa, że konkurencja, z którą przyszło się mu zmierzyć w Rybniku, była naprawdę silna. Teraz stoi przed nim nie lada wyzwanie. Przegląd we Wrocławiu zbiega się w czasie z maturą i egzaminami na uczelnie wyższe, a to na ten moment dla niego priorytet. Kamil się nie poddaje i liczy na to, że uda mu się pogodzić obowiązki szkolne z realizacją marzeń o wzięciu udziału w najważniejszym przeglądzie piosenki aktorskiej w Polsce. Jeśli tak się stanie, na pewno nie wystąpi z tym samym repertuarem, co w Rybniku. — Każdy konkurs zasługuje na to, by przygotować się do niego w sposób szczególny również pod względem repertuarowym — mówi Kamil, który nie wie jeszcze jakim tekstem będzie przekonywał do siebie jury PPA. Jednego jest pewien, będzie przygotowywał się do występu bez pomocy profesjonalistów. Uważa, że tylko w ten sposób jego występy do tej pory były autentyczne i w stu procentach autorskie.

Obiecał, że jeżeli uda mu się wystąpić we Wrocławiu, przywiezie dla ekipy Fundacji Sztuka pamiątkowy plakat z przeglądu. Trzymamy gorąco kciuki i kupujemy ramę.

Przypominamy zdjęcie z występu Kamila Owczarka podczas wernisażu wystawy Ewy Rotter-Płóciennikowej w galerii StrefArt. Dał się wtedy poznać jako świadomy młody artysta. Na pewno będziemy śledzić rozwój jego kariery.

Więcej zdjęć z otwarcia wystawy Ewy Rotter-Płóciennikowej, podczas której grał Kamil zobacz tutaj

info. AM