Wczoraj ponad 700 uczniów żorskich liceów i techników napisało próbną maturę z matematyki. Od tego roku szkolnego, królowa nauk znów zagości na arkuszach egzaminacyjnych. Co na ten temat sądzą nauczyciele i sami zainteresowani?
- Do sześciu żorskich szkół dostarczyliśmy 736 arkuszy egzaminacyjnych. To, czy faktycznie tyle osób zadeklaruje podejście do matury, okaże się jednak dopiero 7 lutego, bo do tego czasu maturzyści mogą składać ostateczne oświadczenia – wyjaśnia Jadwiga Brzdąk, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie.
Zdania odnośnie zasadności wprowadzenia matematyki jako przedmiotu obowiązkowego, są jak zwykle podzielone. Na części uczniów wieść o dodatkowym przedmiocie nie zrobiła większego wrażenia. Inni są szczerze przerażeni perspektywą rozwiązywania równań czy zadań z treścią. Na wczorajszym egzaminie trzeba było wykazać się m.in. znajomością ciągów arytmetycznych, równań, nierówności, wielomianów i geometrii. Jednym słowem – sprawdzano wiedzę, którą licealiści powinni nabyć w ciągu trzech lat nauki. Choć "powinni", wcale nie znaczy, że nabyli...
Większość maturzystów jest zaskoczona zamieszaniem, jakie powstało wokół całej sprawy. Rozpoczynając naukę w szkole średniej, nie wiedzieli jeszcze, że na maturze przyjdzie im zmierzyć się z, bądź co bądź, niełatwym przedmiotem. - Dopiero w II klasie liceum okazało się, że będziemy musieli pisać maturę z matmy – mówi Żaneta Szefer, uczennica klasy humanistycznej w I LO im. Karola Miarki w Żorach. - Według mnie to bardzo nietrafiony pomysł. Gdybyśmy wiedzieli o tym np. już w gimnazjum, bylibyśmy lepiej przygotowani, nauczyciele pewnie też inaczej podeszliby do tematu. Jej zdanie podziela koleżanka z klasy, Magda Rejbicz: - Uważam, że to wszystko jest źle rozplanowane. Nie powinno się wprowadzać matury z matematyki w połowie nauki w liceum, programy nauczania powinny być najpierw odpowiednio dostosowane do wymagań.
Wrażenia dziewczyn po matematycznych zmaganiach, były zróżnicowane. - Zadania zamknięte nie były takie złe, z otwartymi to już gorzej... Być może uda mi się zdać, ale z ledwością – przyznaje Żaneta, która po maturze wybiera się na dziennikarstwo. Dla Magdy egzamin był bardzo prosty. - Mimo że jestem w klasie o profilu humanistycznym, mam raczej ścisły umysł – będę zdawać maturę z biologii. Dlatego też dla mnie te zadania były naprawdę łatwe, choć większość znajomych ma inne zdanie – uśmiecha się.
Wśród nauczycieli również można spotkać różne opinie na temat „przymusowej” matematyki. Iwona Pociask, która matematyki uczy już od wielu lat, przyznaje, że jest przeciwniczką tego pomysłu. - Jeśli ktoś jest humanistą z krwi i kości i wszelkie działania matematyczne wywołują u niego gęsią skórkę, to i tak nie wybierze ścisłego kierunku studiów. Wprowadzając maturę z matematyki, na pewno nie rozbudzimy w uczniach miłości do tego przedmiotu – mówi nauczycielka. - Osobiście wolałabym, żeby w klasach matematycznych przywrócono te działy, które zostały kiedyś okrojone. Wtedy ci, którzy wiążą swoją przyszłość z przedmiotami ścisłymi, mogliby poszerzać wiedzę, a humaniści rozwijaliby swoje zainteresowania na innych płaszczyznach. Jednak matura próbna nie była szczególne trudna – nawet humanista powinien sobie z nią poradzić.
O tym, jak maturzyści wypadli z matematyki, przekonamy się w połowie grudnia, kiedy będą znane wyniki próbnej matury. Tak czy inaczej, warto się zastanowić, czy poziom nauczania tego przedmiotu w szkołach jest wystarczająco wysoki, aby umożliwić uczniom zaliczenie egzaminu. W końcu nawet, a może zwłaszcza, w edukacji, powinno się mierzyć siły na zamiary... Ola Kowol
"Warto się zastanowić, czy poziom nauczania tego przedmiotu w szkołach jest wystarczająco wysoki, aby umożliwić uczniom zaliczenie egzaminu" - tu nie chodzi bynajmniej o wysoki poziom, bo matura z matematyki sprawdza podstawy, a chyba czegoś się na tych lekcjach uczy, skoro są...
Na jednym z portali sprawdzono wymagania z zakresu matematyki w poszczególnych etapach nauki wykazano że zadania gwarantujące zdanie matury w 30% były z zakresu wiedzy przekazywanej w gimnazjum... dlaczego więc uczeń szkoły średniej nie może tego zdać? gdzie prócz nauki co zrobić żeby zdać nie ma nic wartościowego? tylko powielanie chorych schematów...