Od wtorku do czwartku gościmy w Żorach delegację Montceau-les-Mines, od ośmiu lat naszego miasta partnerskiego we Francji.
Marie-Claude Jarrot, która stanowisko mera Montceau-les-Mines piastuje od marca, przywiozła z sobą 10-osobową delegację - członków swojego najbliższego otoczenia, a także pracowników merostwa - wydziałów: kultury, społecznego i do spraw kontaktów z miastami partnerskimi. Pani mer towarzyszy też szefowa polonijnego Stowarzyszenia Partnerstwa Montceau-les-Mines - Żory, Krystyna Duda.
- Chcemy się poznać i sprawić, że nasi mieszkańcy zaczną odwiedzać się częściej przy okazji organizowanych tak u nas, jak i u Was imprez sportowych i kulturalnych, a także w ramach wymiany uczniów naszych szkół - mówiła Marie-Claude Jarrot.
Ci członkowie delegacji francuskiej, którzy byli już w Żorach, podkreślali, że miasto zmienia się na plus. Pani mer zauważyła, też że w gronie osób reprezentujących Żory podczas spotkania w Urzędzie Stanu Cywilnego przeważają panowie. - U nas, parytet to obowiązek - mówiła stojąc na czele gości z Francji ze zdecydowaną przewagą pań.
Pochwalimy się przed nimi Zakładem Aktywności Zawodowej "Wspólna Pasja", Zespołem Szkół Muzycznych, Domem Kultury, Sceną na Starówce, Aquarionem, halą sportową, Parkiem Cegielnia i Twinpigsem.
Tekst i zdjęcia: jc