Pod koniec zeszłego roku w mieście zakończyła się trzecia edycja akcji szczepienia przeciwko menigokokom. Tym razem obejmowała ona dzieci urodzone w latach 2004-2008. Zaledwie połowa rodziców skorzystała z możliwości zaszczepienia swoich dzieci.
Koszt jednej szczepionki to 140-160 zł, jednak całość pokrywał Urząd Miasta. Wystarczyło zgłosić chęć wzięcia udziału w szczepieniu i udać się do przychodni na os. Sikorskiego. - Nie robiliśmy zapasów, kupowaliśmy szczepionki w zależności od zapotrzebowania – mówi Dorota Marzęda, rzecznik magistratu. - Zastanawia nas, dlaczego tak mało osób zgłosiło się na szczepienia. Być może rodzice obawiają się ich, jednak naprawdę warto korzystać z tej możliwości. Przez prawie cały rok nagłaśnialiśmy akcję w mediach, rozdawaliśmy ulotki w przedszkolach.
Warto chronić dzieci przed menigokokami, ponieważ bakterie te powodują wiele groźnych chorób, m.in. sepsę. Menigokoki przenoszą się drogą kropelkową i poprzez kontakt bezpośredni, czyli np. korzystanie z tych samych naczyń czy sztućców. Szczepienia skutecznie zapobiegają zakażeniu i znacznie zmniejszają ryzyko zachorowania na choroby wywoływane przez bakterie typu C.
W zeszłym roku w budżecie miasta na szczepienia wygospodarowano 127 tys. zł, jednak nie wykorzystano całej kwoty. W tym roku prawdopodobnie odbędzie się czwarta edycja szczepień. - Widzimy sens w takich akcjach, nawet jeśli zainteresowanie nimi nie jest największe. Każde zaszczepione dziecko nie tylko samo nie zachoruje, ale nie zarazi też innych – kończy Dorota Marzęda. ok
bo za słabo to nagłośniliście
no właśnie, wcale o tym nie słyszałam,
ciekawe kiedy bedzie taka akcja i czy znowu nikt tego nienagłośni
O tej akcji już dawno słychać. Widziałam ogłoszenia w przedszkolu, w przychodni. Więc to chyba nie problem nagłośnienia. A może tak jak ja część rodziców zaszczepiło dziecko przed tą akcją... A ogólnie akcja dla mnie na "plus" że miasto sponsoruje cos mieszkańcom - zwłaszcza, że nie każdego stać na dodatkowe szczepionki dla pociech.