To koniec? W piątek 3 kwietnia odbyły się pożegnalne zajęcia. Waleczne uczestniczki pierwszego, dwumiesięcznego, bezpłatnego kursu samoobrony zorganizowanego przez stowarzyszenie "Bezpieczne Miasto" zyskały coś więcej, niż pewność siebie. Teraz one będą rządzić miastem.
Obawy o nikłe zainteresowanie kursem kompletnie się nie potwierdziły. - W tej chwili w kolejce czeka ponad 200 kobiet – mówiła na ostatnim spotkaniu samoobrony pani Weronika Pawlicka, przewodnicząca stowarzyszenia „Bezpieczne Miasto”. Od 15 kwietnia następna trzydziestka dwa razy w tygodniu będzie szkolić się o 18.00 w technikach obrony przed zaczepkami złodziei, typów spod ciemnej gwiazdy, a przede wszystkim – przed atakami gwałcicieli. Panie ucząc się przydatnych chwytów wzmocnią organizmy, poprawią swoją kondycję i zwinność. Potrzebną wiedzę przekażą im wyspecjalizowani instruktorzy sztuk walki: kierujący kursem Rafał Handzel – zdobywca I dan w Chan Shaolin Si Dju Su Kung Fu i I dan w Ju Jitsu oraz asystujący mu Jerzy Ludziejewski – posiadacz stopnia mistrzowskiego I dan w Karate Kyokushin i Iaijutsu. Panowie nie kryją zadowolenia w ocenie dotychczasowej pracy z kursantkami:
- Jestem dumny z postępów, jakie panie zrobiły w ciągu tak krótkiego czasu. Szkoda, że musimy się rozstać, to była świetna grupa – komentował Handzel.
- To co pierwsze, pozostaje w pamięci na zawsze. Tę grupę na pewno zapamiętamy na długo. Uczyliśmy się wzajemnie od siebie – dodał Ludziejewski. Również paniom zrobiło się smutno na myśl, że piątkowe zajęcia były ostatnimi. Kursantki otrzymały potwierdzenia ukończenia kursu, a same - w ramach podziękowania - wręczyły instruktorom pamiątkowe zdjęcia i specjalnie dopasowane koszulki.
Co podobało się najbardziej dziarskim Żorzankom? Solidne, póltoragodzinne treningi, podejście, mądre rady mistrzów i atmosfera pełna humoru. Teraz będą musiały ćwiczyć same, chyba że dojdzie do skutku planowana kontynuacja nauk, bo chętnych nie brakuje. Zatem to nie koniec, lecz początek: złoczyńcy tego miasta – strzeżcie się - w razie konieczności „kruszynki” spuszczą wam niezłe manto. Kamila Hus
Zobacz na naszej stronie filmik z zajęć!
Oficjalne pożegnanie organizatorów kursu z uczestniczkami: Weronika Pawlicka ze stowarzyszenia "Bezpieczne Miasto" oraz instruktorzy Rafał Handzel i Jerzy Ludziejewski
"Będzie nas coraz więcej" - ostrzegają wojowniczki