Zmarznięta, wygłodniała, kilkutygodniowa kotka została znaleziona na progu domu. Jego mieszkańcy zaopiekowali się kociakiem, jednak nie mogą go przygarnąć – mają już psy i koty, które nie akceptują malucha.
Szukamy domku dla pięknej, puszystej koteczki maści biało-czarnej. Kotek jest bardzo towarzyski i straszny z niego pieszczoch. Obecnie ma 8 tygodni i nazwaliśmy ją Bajka (była jak dziewczynka z zapałkami, znaleziona na 10-stopniowym mrozie). Szukamy osoby o wielkim sercu, która przygarnie koteczkę. Nie ukrywamy, że liczy się czas, ponieważ koty to stworzenia przywiązujące się do miejsca, a Bajka jest już u nas trzeci tydzień i zaczęła się aklimatyzować. Kotek jest zdrowy i odrobaczony, podana została mu kuracja wzmacniająca. Wierzymy że Bajka znajdzie dom, w którym będzie szczęśliwa i nie zasili szeregów oddanych do schroniska zwierząt. POMÓŻMY!!! - prosi pani Martyna.
Osoby, które chciałyby przygarnąć kotka, prosimy o kontakt pod nr tel. 692 711 845 lub mailowo: Oma23@poczta.onet.pl
co za świnia wyrzuciła tego cudnego kotka na mróz
@nika a może sam uciekł/wyszedł/zgubił się?
tak a wierzysz w to??ktoś by go szukał gdyby się zgubił
skąd wiesz, że nie szuka?
może i szuka ale jakoś mało sukcesywnie, a poza tym malutkie kotki same nie oddalają się od domu, nie odstępują właściciela na krok więc wątpię w to że kociaczek się zgubił. Po prostu ktos go wywalił na zbity pysk.
Coś optymistycznego - wczoraj w piwnicy u mnie w bloku miauczał kotek, inny niż zwykle ("mieszkają" tu inne kotki, które też słychać jak "płaczą"), zeszłam zobaczyć, któż to taki i ku mojemu (pozytywnemu!) zaskoczeniu kicia miał obrożę z adresem swojego domu:) Jego opiekunowie powiedzieli, że najlepszy prezent im zrobiliśmy(z mężem) na Święta:) Akurat drukowali ogłoszenia o zaginionej kotce. Oby więcej takich historii, dla kici z góry też :)
życie to nie je bajka :)
A może to kolejny prezent na Mikołaja który juz się znudził? Biedny kociak!
Obawiam się, że k ma rację.......... Rodzice sprawili swojemu rozkapryszonemu,zmanierowanemu dzieciakowi kotka na Mikołaja,bo "chciał i koniec" Sterroryzował "biednych" rodziców strajkiem głodowym,albo innym fochem,to nie mieli wyjścia.A jak prezent się bachorowi znudził,to rodzice posłuszni woli swojego skarba Wyrzucili biednego kociaka z domu zostawiając go na pastwę losu.Najchętniej sprałbym solidnie tyłek takiego zmanierowanego rozpieszczonego bachora, a potem dowalił odpowiednią karę rodzicom,za znęcanie się nad zwierzętami.Bo jak ktoś wyrzuca zwierzaka na pastwę zimy i głodu,to po prostu się nad nim znęca.
albo wyrzucili,bo chcieli wykorzystać to ze w tym dniu znajdzie sie ktos kto nie przejdzie obojetnie i go wezmie.To straszne ludzie to najgorszy gatunek na ziemi :/
Czlowiek to jedyny gatunek na ziemi ktory degraduje nasze wspolne srodowisko !
do Chin go wysłać tam już dobrze wiedzą co z tym kotem zrobić!!!!
a do "ZAGA MASTER" to sam degradujesz środowisko swoim smrodem