Komu nie zdarzyło się wdepnąć w psią kupę? Ten wątpliwie przyjemny zaszczyt, przez nawet średnio zabobonnych, traktowany jest jako znak zbliżającego się „dobrego”, bliżej nieokreślonego czegoś. I raczej nie ma sensu dociekać, skąd wziął się ów przesąd: dużo łatwiej wierzyć, że przyniesie nam pomyślność, niż martwić się losem śmierdzącego buta. Ta niby bezsensowna - nawet przykra – sytuacja, nabiera znaczenia w kontekście wiary w jej pozytywną moc. Oblicza codzienności bywają zaskakujące, ale czy zdajemy sobie sprawę, że niejednokrotnie sami aranżujemy klimat absurdu?
Właśnie w tym miejscu, pod szyldem „BEZDŻEZ”, będziemy cyklicznie publikować zdjęcia, teksty, filmy – wszystko, co w jakimś sensie zastanawia, porusza, bawi i jest związane z Żorami. kh
Na początek – coś niecoś o blokach, a ściślej – balkonach. Mówią o nas więcej, niż byśmy się spodziewali:
"Ornitolog?", zdj. Kamila Hus
"U Tarzana" zdj. Kamila Hus
"Słodkich snów", zdj. Kamila Hus