W lipcu pisaliśmy o zamkniętym kąpielisku „Gwaruś”. Okazuje się, że zakaz kąpieli w dalszym ciągu tam obowiązuje. Powodem są sinice.
To bakterie całkowicie odporne na długotrwałe susze, a wysoka temperatura sprzyja w ich rozprzestrzenianiu. Bardzo dobrze czują się w małych zbiornikach wodnych. Na razie nie zamierzają się wyprowadzić. Są odporne na wszelki próby ich usunięcia i za nic mają dobro wypoczywających.
Wchodzenie do wody jest w tej chwili niebezpieczne. Sinice mogą spodować zatrucie pokarmowe, ostre uszkodzenie wątroby, podrażnienie skóry i układu oddechowego. rw, zdj. ak
na zdj.: Tak wyglądają sprawczynie zamieszania. Nie są może piękne, ale za to bardzo skuteczne.
kiedyś kąpałm się na Gwarusiu (to było ok 9 lat temu) i na drugi dzień musiałam odwiedzić ginekologa (stan zapalny), w każdym razie swędziało jak cholera...antybiotyk i te sprawy...
odradzam kąpiel w tym stawie.
Jak się ktoś kąpie raz na 9 lat, to musi swędzić....
ja tam sie kapalem juz tym roku na gwarusiu i nic mi nie bylo, nagle jakies gowno tam sie wysypalo