Andrzej Bielawski, kandydat do Senatu z Żor, wjechał wczoraj na plac lotniska w Gotartowicach Rolls-Roycem, należącym niegdyś do samego Króla Popu – Michaela Jacksona. Andrzej Bielawski na spotkaniu przedwyborczym promował udział w wyborach i rozmawiał z mieszkańcami.
Kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którego nazwisko widnieje na liście pod numerem pierwszym, przedstawił swoje poglądy i zachęcał do uczestnictwa w wyborach. Po swoim wystąpieniu chętnie odpowiadał na pytania. Uwagę wszystkich przykuł czarny Rolls-Royce Phantom, wynajęty przez Andrzeja Bielawskiego na potrzeby swojej kampanii wyborczej. Rolls-Royce – nadal na amerykańskich tablicach – został wykupiony od Michaela Jacksona na dwa tygodnie przed jego śmiercią. Jest jednym z trzech samochodów tej marki, które jeżdżą po Polsce. Samochód oklejony plakatami z wizerunkiem kandydata SLD do Senatu, cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Każdy mógł zrobić sobie przy nim zdjęcie, zajrzeć do silnika, a nawet rozsiąść się w wygodnych fotelach – tych samych, na których siedział Król Popu. Jutro sztab wyborczy Andrzeja Bielawskiego objedzie Rolls-Roycem ulice i dzielnice Wodzisławia Śląskiego. pc-s
zdj. mjk