Udało się odnaleźć jednego z dwóch ratowników zaginionych podczas akcji ratunkowej na kopalni "Krupiński". Niestety, nie żyje. Ciało wydobyto już na powierzchnię. Trwają poszukiwania drugiego z ratowników. Nadal nie ma z nim kontaktu. pc-s
Drugi ratownik też niestety nie żyje...
Spoczywajcie w pokoju [*]
Chcąc ratować czyjeś życie spotkała ich śmierć... [*]
a nie wiecie moze co sie stalo?
pewnie się podusili soją drogą jakim cudem zastęp się rozszedł jak wiadomo powinni iśc we czterech powiązani linką
[*] [*] [*]
wspolczucia . kondolencje dla rodziny [*]
nie 4 a 5, ale prawdę znają tylko chłopaki z zastępu
[*]
[*]
tragedia straszna :( [*]
[*][*]
[*][*][*]
Zamiast pisać te głupie internetowe znicze, pójdźcie kiedyś na jego grób i zapalcie prawdziwy. Żałosne jest to, co się teraz dzieje. Współczucie zastępuje gwiazdeczka z dwoma kwadratowymi nawiasami. Niech spoczywa w pokoju.
władze górnicze znowu zamulają prawdę --- czujniki same się nie pomylą --- znowu założono im czapę...Liczy się tylko ; wungiel ;... Ludzie bedą nowi -- stoją za bramą czekając na przyjęcie...
27 lat ratownik -- a może już 17 lat miał stażu na dole , lub tego młodego chłopaka puszczono w tzw. maliny
co ty dupisz nikt czujników nie założył i nikt tego już nie robi , młody chłopak ale 4 lata dołu miał tylko pół roku pracował pod kopalnią to był górnik a nie śleper
ty to chyba za łaziennego robisz... 4 lata dołu to powinien jeszcze ze 2 lata hajerowi banie nosić .. Ratować to jeszcze dzieci w pjaskownicy ..
jakie banie hajerowi na ścianie ?!to nie przygotówki na strzał ! to nie ratownik a górnik z g2 pajacu
27 latek nie był ratownikiem tylko górnikiem... eh nie zna sie prawdy a głupoty pisze ...
pisze do kilku ludzi np do: do górnik i do bgf wy chyba nigdy dołu nie poznaliscie banie sie nosi i na przygotówkach jak jadą przodek na strzał i na ścianie tak samo panie bgf jak strzelają wnęki więc nie gadajcie głupot gdy taka tragedia spotkała rodziny tych ludzi... dla rodzin wielkie wyrazy współczucia
i tak właśnie powstaje plotka..."banie strzałowemu, może strzelali, bo to był przecież ratownik 27 latek z 17 letnim stażem"....
to nie był ratownik tylko górnik który miał niecałe 3 lata stażu w tym pól roku pod kopalnią a wczesniej w firmie
przecież tak na prawde nie ważne kim był,poniósł największą cene-bo nie żyje.I nic tego nie zmieni,to smutne i straszne,ale na kopalniach tak było,jest i bedzie.Odnajdą drugiego ratownika,zamkną ściane na rok może dłużej-tam gdzie sie pali.I znów od nowa bedzie zapierniczanie na akord,czy przekracza metan czy nie to na dole się jeb... :(
Ludzie macie problem jak diabli! czy to wazne kim był -górnikiem czy ratownikiem ? wazne że zginął zbyt młodo!!! Współczucie dla rodziny:(
Współczucia dla rodzin...
Ludzie stracili życie,a tu wielka dyskusja kim kto był. zory ma rację zamiast roztrząsać kwestię czy był ratownikiem,czy nie może lepiej napisać słowa współczucia. Nikt z nas nie odczuwa takiego bólu,jak Najbliżsi tych,którzy nie wyjechali.Dla tego składam wyrazy współczucia Najbliższym ofiar.
powyżej na przodku o 18 metan wybijał napięcie 3 razy zmostkowali to i jechali
na ścianie na dole która ostatnio została uruchomiona był problem z metanem
montowali dodatkowe lutnie do przewietrzania bo 2,3% metanu szło po ścianie nad sekcjami ponad 5 %
ściana oficjalnie nie jechała z kuli metanu na tą zmiane bo była dodawana kolejna lutnia do ściany, nie zdązyli skurwysyny
ściana normalnie jechała oszukując metan w tej lutni co każdy wie
jak powyżej sami se tego narobili bo tylko wungiel i wungiel --- metan nie dał się nabrać tym razem... Teraz lament..
gdzie ty powyżej masz przodek
do a : jak nie wiesz gdzie to pomysl gdzie idzie n9 i przecinka wentylacyjna n15