Prezydent Duda na wczorajszym spotkaniu z mieszkańcami w Hali Widowiskowo-Sportowej odwoływał się do historii narodu polskiego, wielokrotnie podkreślając, że Śląsk odegrał bardzo ważną rolę w odzyskiwaniu niepodległości i w zasłużony sposób uczestniczył w walkach o wolny kraj. - Nie zgodzę się na zakłamywanie prawdy historycznej i fałszywe oskarżenia – dodał, odnosząc się do sformułowań o "polskich obozach zagłady".
Po złożeniu kwiatów przy pomnikach śląskich Bohaterów na cmentarzu przy ul. Ks. Klimka, Prezydent Duda udał się do siedziby Rady Miasta. Na rynku, pod Urzędem Miejskim czekała na niego grupa osób, działająca pod nazwą Żorska Akcja Demokratyczna. Demonstranci, którzy zwołali się na portalu społecznościowym, trzymali w rękach kartki z hasłem "Żory witają, o przestrzeganiu Konstytucji przypominają". Pikietujący skandowali "Konstytucja", chcąc w ten sposób wyrazić swój sprzeciw wobec działań Prezydenta.
Andrzej Duda o 17.00 spotkał się z mieszkańcami w Hali Sportowej. To była pierwsza wizyta Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Żorach. - To wielki zaszczyt być tu dzisiaj z państwem – mówił Prezydent. - Śląsk jest dla mnie wyjątkowo ważnym elementem naszego kraju. Śląsk to serce polskiego przemysłu, polskiej przedsiębiorczości, na Śląsku jak w soczewce skupia się wszystko to, co w Polsce związane z etosem ciężkiej pracy. Śląsk to Polska. Prezydent zaznaczył, jak ważny dla walki o wolność był udział żorzan w powstaniach śląskich. - Trzy razy walczyli mieszkańcy Żor o to, żeby tutaj była Polska. Trzy razy, uparcie, jak to na Śląsku. I za trzecim razem się udało. Skłaniam czoła w tegorocznym stuleciu odzyskania niepodległości przed wszystkimi tymi, którzy wtedy zdobyli się na akt odwagi i wielkiego patriotyzmu, żeby Polsce Śląsk i Żory przywrócić. Są wielkimi bohaterami. Prezydent wyraził nadzieję, że pamięć o nich nigdy nie zaginie i namawiał do utrwalania historii i nazwisk zasłużonych dla naszego regionu osób.
Prezydent mówił także o wartości, jaką dla Żor jest tradycja Święta Ogniowego. – 316 lat tradycji! Pożar drewnianej zabudowy centrum miasta był przecież w 1702 roku. A kolejne pokolenia przez 316 lat cały czas o tym pamiętają. W kontekście pamięci o historycznych wydarzeniach, jakie miały miejsce w naszym mieście, wspomniał też o Marszu Śmierci w styczniu 1945 roku. - Niemcy, hitlerowcy "pędzili" więźniów z obozu w Birkenau. Wśród nich byli nasi współobywatele. Ja od początku mojej prezydentury wielokrotnie mówiłem jedno: nie ma mojej zgody na żadną nienawiść między narodami w Polsce. Nie ma mojej zgody absolutnie na antysemityzm czy inny przejaw ksenofobii. Nienawiść to najgorsze zło, które się pomiędzy narodami szerzy. Zaznaczył, że tego typu wrogie zachowania są wbrew naszym najgłębszym zasadom i etyce wyrosłej na pniu chrześcijaństwa.
W związku z ostatnimi wydarzeniami, odnoszącymi się do kwestii niemieckich obozów koncentracyjnych na terenie naszego kraju, Prezydent Andrzej Duda stanowczo zapewnił, że nie zgodzi się na oczernianie polskiego narodu i państwa poprzez zakłamywanie prawdy historycznej i absolutnie fałszywe oskarżenia. - Nie było żadnych polskich obozów zagłady. Były takie obozy zbudowane na terenie nieistniejącego wtedy Państwa Polskiego przez Niemców, przez hitlerowców, którzy na Polskę napadli, rozdarli ją i zniszczyli razem z Rosją sowiecką! Nie było żadnego udziału ani Polski, jako państwa, którego nie było, ani Polaków jako narodu, w Holokauście. Był systemowy, zorganizowany udział w walce z Holokaustem - podkreślał Prezydent. - Mamy prawo walczyć z tym wielkim, straszliwym pomówieniem!
Po przemówieniu, Prezydent podszedł do zgromadzonych osób, którzy mieli okazję się przywitać, zrobić wspólne zdjęcie i porozmawiać z głową państwa. pc-s, zdj. Rafał Kalinowski
Pełna transmisja ze spotkania Prezydenta Andrzeja Dudy z mieszkańcami (film)
Andrzej Duda rozmawia z mieszkańcami (film)
Zobacz też:
Prezydent Duda składa hołd poległym Bohaterom (filmy)