W Halloween do drzwi mojego domu zapukały dzieci. Przebrane, przygotowane: "Cukierek albo psikus!". No to czekolada. Adoptowany z USA zwyczaj zadomowił się u nas na dobre.
Do końca nie wiadomo, skąd wywodzi się to zagraniczne święto. Jedni w ten sposób żegnali lato, inni czcili duchy przodków. Jeszcze inni przebierając się na podobieństwo upiorów chcieli w ten sposób odstraszyć złe duchy, które w nocy z 31 października na 1 listopada mają rzekomo łatwiejszy dostęp do świata żywych.
Halloween najhuczniej obchodzi się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Do Polski owe święto przywędrowało pod koniec lat 90-tych. A do Żor? Trudno jednoznacznie stwierdzić. Pewne jest, że z roku na rok zabawa zyskuje coraz liczniejsze grono sympatyków. Nie wierzycie? Zobaczcie imprezową relację w kolejnych newsach! kamilus
Nawet w szkole "Right Now!" była impreza :)