150 i 100 zł na tyle ustalono obowiązujące w tym roku górne stawki opłat za odbiór śmieci. Stówę zapłacą właściciele nieruchomości, którzy segregują odpady. 150 zł ci, którym wszystko jedno i o segregacji ani myślą. Uchwała Rady Miejskiej łamie dotychczasową zasadę, że segregujący płacą o połowę mniej.
Tegoroczną podwyżkę tłumaczy się, jak co roku, wzrostem kosztów transportu i składowania śmieci. W lutym (2011 – przyp. jc) po raz pierwszy znacząco wzrosły ceny paliw. Z niecałych 108 do prawie 111 zł za tonę podniesiono też opłatę za składowanie śmieci na wysypisku – wyjaśniał na sesji pięć dni temu Jacek Pruchnicki, doradca prezydenta ds. infrastruktury. - A przecież zapowiadany jest kolejny wzrost cen paliwa.
O tym, że zachwianie proporcji 2:1 na niekorzyść segregujących odpady nie motywuje do selektywnej zbiórki śmieci mówił radny z Baranowic, Krzysztof Mentlik. Przyznał, jednak że koszt odbioru i transportu odpadów segregowanych jest wyższy, gdyż odbierane od mieszkańców wypakowane po brzegi worki zajmują więcej miejsca niż zawartość kubłów. Czy oznacza to, że w miarę wzrostu kosztów odbioru i wywozu śmieci, miasto wyrówna stawki i podetnie skrzydła idei selektywnej zbiórki odpadów?
Mimo wątpliwości radni poparli projekt uchwały w nadziei, że żorzanie nie zaprzestaną segregacji. Obecnie robi to 80% mieszkańców domków jednorodzinnych, klientów Zakładów Techniki Komunalnej. Jeszcze 3 lata temu było ich 20%. jc zdjęcie Andrzej Żabka
Panowie radni --jak tak dalej będziecie rządzić to za chwile wszystkie lasy i bezpańskie łąki będą zasypane górą śmieci. Wówczas do sprzątania tych śmieci zatrudnimy WAS za to ,że to wy do tego doprowadzacie.A za 3 lata wyborcy zapamiętaja kto tak głosował.