Baza firm

Ogłoszenia

Auto salon

Kino

Konkursy
Niedziela, 22 grudnia 2024 r.  Imieniny: Honoraty, Zenona

Co dalej z naszym dębem?

15.06.2009

Obalony 300 -letni dąb szypułkowy leżący w baranowickim parku doczekał się... Zafoliowanej kartki informacyjnej włożonej w nadpróchniały pień. Czy ten zabieg pomoże mu przetrwać w obecnej formie?

 

Nawiązując do artykułu "Ktoś dobił najstarsze drzewo w Żorach" - przypomnijmy: drzewa szczycące się mianem pomnika przyrody mają ten przywilej, że po śmierci, ich próchno, o ile drzewo nie stało w środku miasta, dogorywa w miejscu, gdzie rosło przez tyle dziesiątek lat. W Baranowicach, w których starymi drzewami chwalimy się na prawo i lewo, w tajemniczych okolicznościach znikają z parku szczątki zasłużonego okolicy drzewostanu. Nikt nic nie widzi, nikt nic nie słyszy, a przepisy mówią wyraźnie: pomnik przyrody w sytuacji, gdy z powodu złego stanu, bądź pod wpływem czynników zewnętrznych (bez ingerencji człowieka) obumrze, lub obali się, ma pozostać w miejscu spoczynku aż do samoistnego rozkładu.

 

Jeden z brzegów podstawy próchniejącego pnia nadcięto piłą, obecnie widoczne są także ubytki w okolicy korony drzewa. Czy tabliczka z napisem "POMNIK PRZYRODY - zakaz wywozu drewna - UM Żory" uchroni drzewo przed zniknięciem? I czy to naprawdę wszystko, co władze miasta mogą zrobić w ramach ochrony naszych, żorskich dóbr? kh

 

 

 


Komentarze:
~zawiedziona (2009-06-15 18:17:36)

Tragedia.

~misss (2009-06-15 22:05:22)

no to jutro jade se fotke zrobic..bo za tydzien już drzewa moze nie być ... Polac potrafią ;]


Aby dodać komentarz musisz się zalogować!

Nie masz konta? - zarejestruj się


© 2006-2024 Fundacja Sztuka, Gazeta Żorska  |  e-mail: gazeta@gazetazorska.pl, portal@gazetazorska.pl           do góry ^
Industry Web Zarządzaj plikami "cookies"