Za miano sensacji w 1 lidze można uznać porażkę Centrum z Meksykiem i to aż 0:4 oraz w 2 lidze przegraną Habrovej z Vikingami 0:3.
Jeszcze się kolejka na dobre nie rozpoczęła, a okazało się, że jest problem z obsadą sędziowską. Zespoły zrzeszone pod egidą OZPN rozgrywały swoje mecze w sobotę i stąd ten problem, ale jakoś udało się to wszystko poukładać i zagrać mecze.
W sobotnie popołudnie z zespołów 1 ligi, jako pierwsi na boisko wybiegli zawodnicy Rymera. Podejmowali zespół Solszybu, który od początku rozgrywek boryka się z problemami kadrowymi i ten mecz rozpoczął w okrojonym składzie, w dziesiątkę. Po kilkunastu minutach z tego składu odpadli kolejni 2 zawodnicy i Solszyb kończył mecz w ośmiu. Wynik 11:0 dla Rymera nie powinien nikogo zaskoczyć, a dla ambitnie grających zawodników Solszybu należy się wielki szacunek, za to, że nie zeszli z boiska, tylko dograli ten mecz do końca. W drugim meczu rozgrywanym w sobotę mistrz ligi MaxBud pewnie pokonał ekipę wicemistrza, FC Basseno 4:0, choć do przerwy na tablicy wyników było tylko 1:0, ale już na początku drugiej połowy zawodnicy MaxBudu strzelają 2 bramkę, potem dokładają trzecią i gdy się wydaje, że jest po meczu, to Basseno ma rzut karny, jednak niewykorzystany. W końcówce MaxBud dokłada 4 bramkę i takim wynikiem kończy się mecz. W kolejnym meczu FC Żory pokonują beniaminka 1 ligi drużynę Victorii 4:2. W drugim kolejnym meczu Victoria prowadzi, jednak tego prowadzenia nie jest w stanie dowieźć do końca. Na boisku przy Elektrowni spotkały się dwie drużyny beniaminków 1 ligi. Jest to boisko "domowe" Centrum, jednak to Meksyk był gospodarzem i to bardzo niegościnnym, ponieważ odprawił przeciwników z bagażem 4 bramek, nie tracąc żadnej. Ciężką przeprawę miał AP Instal, jednak zdołał wygrać 3:1 z drużyną FC Baranowice, którzy okupują przedostatnie miejsce w tabeli. W ostatnim meczu lider rozgrywek 1 ligi Marat pewnie pokonał FC Kawasaki 7:1, który rozgrywał mecz w dziesięciu, jednak nie poddał się i potrafił strzelić honorowego gola.
W 2 lidze na czele nadal pozostaje niepokonany Old Stars. Zespół ten w tej kolejce wygrał 4:0 z RowRybem, ale wynik powinien być dużo wyższy, jednak napastnicy Old Stars seryjnie marnowali dogodne sytuacje. Było to jedyne zwycięstwo gości. W pozostałych meczach górą byli gospodarze. Na drugim miejscu usadowił się Amator, który pokonał drużynę Continental 5:0. W następnej kolejce spotkają się obie te drużyny i będzie to jeden z najciekawszych meczy na drugoligowym froncie. Niegościnni okazali się zawodnicy RKP, którzy pokonali dzielnie grających zawodników KS Kleszczów 4:3. W pozostałych meczach Iskra wygrała z Dżonsonami 5:2, Klimapol pokonał FC Chwałowice 3:1, Ryfama ograła Lubar 3:0. Niespodzianką zakończył się mecz Vikingów z Habrovą. Górą byli gospodarze wygrywając 3:0. W drużynie Habrovej zabrakło bramkarzy i musiał na bramce stanąć obrońca, a jakby tego było mało w 60 min. spotkania czerwoną kartę otrzymał jeden z zawodników Habrovej i mecz kończyli w dziesiątkę.
Więcej informacji o lidze można znaleźć na stronie ligi www.ligarow.pl oraz na forum lig www.forum.ligarow.pl. info: ROW