Wydział Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta, od 1 stycznia jest już tylko Wydziałem Edukacji. Kulturą i sportem w mieście zajmuje się teraz Zespół Kultury, Sportu i Turystyki.
Lepiej robić jedną rzecz, a dobrze - z takiego założenia wyszli widać urzędnicy, sądząc po wyjaśnieniach, jakie usłyszeliśmy w magistracie. - Spraw związanych z oświatą jest tak dużo, że nie sposób "obrobić" wszystkiego, gdy trzeba jeszcze realizować zadania kulturalne i sportowe. Co prawda są w mieście odpowiednie instytucje, ale pracy wynikającej z samych zobowiązań miasta jest tyle, że trudno byłoby podołać wszystkiemu w jednym wydziale. Wszystkich srok za ogon ciągnąć nie można.
Zespół zajmie się m.in. opieką nad systemem e-informacji turystycznej, który działał będzie w oparciu o sześć elektronicznych tablic informacyjnych i nawigator miejski, z pomocą którego atrakcje turystyczne Żor poznać będzie można np. przez komórkę. Czuwał będzie nad promocją Miasteczka Twinpigs. Tutaj też m.in. składane będą wnioski o stypendia sportowe.
Biuro 3-osobowego zespołu, którego pracą kieruje Małgorzata Skrzyczyńska mieści się w budynku magistratu przy Rynku. as
Zobaczycie dopiero, co to będzie za niewypał. Zarówno finansowo, jak i wizerunkowo. No, ale wtedy pewnie Socha już nie będzie prezydentem lub prześlizgnie się na następną kadencję. Spytajcie lepiej "dziennikarze" z żorskiej o "dziurę" w płatnościach w zeszłorocznym budżecie i przewidywane zadłużenie miasta w roku 2012-2013.
jak zaczną tak dzielić urząd .....to trzeba będzie dobudować jeszcze jeden budynek...., na szpital nie ma , na policję nie ma, w szkołach dupne oszczędzanie, ale na rozrost urzędników zawsze się kasiora bznajdzie!!!
Dokładnie ~blum - znów jeden kierownik więcej, a podobno prezydent szuka oszczędności. Jeszcze ten artykuł z DZ o podwyżkach dla prezydentów i naczelników też potwierdza te oszczędności.
no i ludzie widzicie, długo nie trzeba było czekać, całkiem niedawno pisałem, to kilka ludzi mnie wyśmiało, więc macie teraz bardzo dobry przykład jak to prezydent działa
P.S.
a tak przy okazji to moglibyście napisać ile zadłużenia ma miasto od czasu początku kadencji prezydenta, to ludziom się oczy otworzą
No to idźmy dalej tym tropem. W czwartek Rada Miasta może o to zapyta, a i "dziennikarze żorskiej - pożal się Panie Boże" może się odważą. Pewnie nie, bo jak się popatrzy na zarządzenia prezydenta, to widać kto wydaje i dostaje kasę za wydanie Kuriera Żorskiego czyli materiały reklamowe i wyborcze prezydenta. Niech prezydent wytłumaczy mechanizm zamrażania budżetów jednostek podległych oświaty, kultury i innych. Co roku w połowie października zakaz wydawania pieniędzy czyli przymusowe przenoszenie wydatków rzeczowych na energię i media czyli po prostu finansowanie inwestycji miejsko-wyborczych z pieniędzy na wyposażenie, remonty i pomoce dydaktyczne szkół czyli zabrane bezpośrednio naszym dzieciom. Dodatkowo w tym roku stosy niezapłaconych faktur w mieście oraz prognozowane zadłużenie miasta chyba już w 2013 roku na poziomie dopuszczalnych 60%. No, ale będziemy mieli świńskie miasteczko i pawilon ogniowy - inwestycje przeznaczone tak naprawdę nie dla mieszkańców Żor oraz takie, które NIGDY nie przyniosą dochodów naszemu miastu czy spółce. Na jedno wychodzi, gdyż w przypadku bankructwa kredyt spłaci miasto. A tak właśnie się stanie. Zimą nikt się nie zatrzyma, bo to nie stok narciarski, a latem to nie kąpielisko i nie park miniatur.