Szkoda, że popołudniowe spacery po alejkach Parku Miejskiego przy ul. Rybnickiej nie są przyjemniejsze.
W mieście mamy trzy parki. W Baranowicach, który od dawna parku nie przypomina. Park Cegielnia w którego nazwie “park” zawiera jedynie jego walor rekreacyjny. I park przy Rybnickiej, nawiązujący do marzeń żorzan o parku z prawdziwego zdarzenia. Ulokowany w centrum miasta, pełen starych drzew, z piękną fontanną i placem zabaw dla dzieci. Niestety, od wielu lat jest zaniedbany. Wydeptane trawniki, ogrodzenie w opłakanym stanie – to obraz parku przy ul. Rybnickiej. Chodniki są dziurawe lub popękane przez wyrastające korzenie drzew, aleje zarasta trawa, a schody nie nadają się do użytku.
Park Miejski powstał w drugiej połowie XIX wieku. Fontanna, która się tam znajduje, została przeniesiona z rynku na początku XX wieku. Ciekawymi obiektami, przy których spacerowicze chętnie robią zdjęcia, są kamienne lwy. W parku znalazły się po wojnie. Wcześniej stały na ul. Dworcowej przed kamienicą, w której obecnie prowadzona jest przychodnia. Na szczególną uwagę zasługują liczne drzewa, które rosną w parku - dęby, kasztanowce, klony, lipy, akacje, topole.
W kwietniu, jak co roku, miasto przeprowadziło przegląd parków. Do protokołu zostały wpisane konieczne naprawy. - Zostaną usunięte uszkodzone elementy, częściowo wymienimy ogrodzenie i wyremontujemy schody – wylicza Dorota Marzęda, rzecznik UM. Bieżącymi naprawami, na zlecenie Urzędu Miasta zajmie się ZTK. - Nie znamy jeszcze terminu rozpoczęcia prac w Parku Miejskim – mówi rzecznik. - Wszystko zależy od tego, jak szybko ZTK upora się z modernizacją placów zabaw, łataniem ulic i innymi sprawami. Dla urozmaicenia parku, miasto sadzi nowe drzewa. - Staramy się, aby były to ciekawe gatunki. Takie, jak zasadzone ostatnio platany.
Park Miejski przy ul. Rybnickiej będzie stopniowo porządkowany. Miejmy nadzieję, że wróci do świetności, jaką cieszył się półtora wieku temu.
Patrycja Cieślak
no a na kleszczówce to co ? nie parki ?? i to w takim stanie ze pożal sie boże....siatke ulradli na złom...;]
a byłeś tam ostatnio , bo chyba nie , a siatka została celowo zdemontowana
No, akurat to co mi najbardziej w tym parku przeszkadza to jest ulica którą przejeżdża dosyć sporo aut... a z tymi schodami to niech nie przesadzają, są w Żorach chodniki i schody w o wiele gorszym stanie.
"...są w Żorach chodniki i schody w o wiele gorszym stanie...." widomy znak zbliżających się wyborów...
Dodatkowo oprócz parku na Kleszczówce - teraz jest porządkowany, (siatkę zabrał ZTK i po naprawie ma wrócić na miejsce), jest jeszcze park przy alei Zjednoczonej Europy, załozony przy okazji wstapienia do UE. Pytanie do mieszkańców Sikorskiego - zdemolowaliście go juz totalnie, czy jeszcze sie tam da pospacerować?
Bergman był twórcą nad wyraz inteligentnym i tolerancyjnym. Niestety użytkownik posługujący się tymże nickiem jedynie szkaluje dobre imię jednego z największych twórców w historii. Dlaczego oskarżasz około 10tys mieszkańców o niszczenie tego miejsca? Mieszkam ok. 100m od tegoż parku i jakoś nie dane było mi zauważyć tych tysięcy rozwścieczonych, rządnych krwi i zniszczenia mieszkańców, którzy po niedzielnej mszy z siekierami, motykami i hektolitrami alkoholi różnych oddawało się błogiej destrukcji skweru. Miejsce to zostało zdewastowane przez koneserów win tanich i tańszych, których spotkać można na każdym osiedlu naszego miasta. Gdyby miejsce to zostało ulokowane w innej dzielnicy, uważam że istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo iż wyglądało by ono podobnie. Dodatkowo lokalizacja tego miejsca (w pewnym oddaleniu od "głównych szlaków komunikacyjnych" mieszkańców) jest dodatkowym walorem dla garstki ludzi pragnących udowodnić swą tężyznę fizyczną na bezbronnych drzewkach. Czuje się urażony, mam nadzieję, że nie przemyślaną wypowiedzią, użytkownika o nicku Bergman. Dobra rada- jeśli reprezentować na forach masz taki poziom radzę zmienić swój nick na EdWood (lecz i ten twórca był niezwykły, był pewnego rodzaju mistrzem kina dlatego wydaje mi się że i na to nie zasługujesz).