O tym, że alkohol bywa złym doradcą, przekonała się 32-letnia rybniczanka, która postanowiła w piątkową noc odwiedzić swojego byłego partnera.
Pierwsze wezwanie na osiedle 700-lecia Żor mundurowi otrzymali tuż przed godziną 23:00. Według zgłaszającego już od kilku godzin była dziewczyna, znajdując się pod wpływem alkoholu, dobija się do klatki bloku.
Przybyli na miejsce policjanci porozmawiali z pobudzoną kobietą, lecz ta oświadczyła, że chciała tylko porozmawiać i wraca do swojego domu.
Po kilkunastu minutach sytuacja się powtórzyła kobieta, ponownie zaczęła dobijać się do drzwi klatki. Tym razem jednak swoją agresję skierowała w kierunku mundurowych. Używała słów wulgarnych oraz awanturowała się, zakłócając przy tym porządek publiczny, a następnie w wulgarny sposób zwracała się względem interweniującego patrolu.
Kobieta zatrzymana została do wytrzeźwienia. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem, grozi jej nawet do 2 lat pozbawienia wolności.