Wieńce na szyi, słomiane kapelusze i kolorowe koszule z motywem kwiatowym: iście hawajski klimat zapanował na sobotniej imprezie w La Uba Club.
Któż mógłby się spodziewać, że podczas upalnych dni żorzanom będzie się chciało? Oj tak, chciało się i nadal chce: dobrze bawić! A do super imprezy trzeba się przygotować: odpowiednio ubrać, wczuć w klimat, no i zaprawić do boju. La Uba stała się miejscem idealnym dla imprez tematycznych i właśnie tam ludzie bawią się najlepiej w przebrankach. A oto dowody:
Drinki serwowały urocze barmanki w plażowych strojach.
Specjalnie na Hawai Party przygotowano mocny, arbuzowy poncz.
Muzę miksował niezawodny DJ Say-On z Rybnika.
szkoda, że dopiero po imprezie dowiaduje się, że było tak fajnie, a mnie tam nie było :(
nie martw się "a" ja zawsze dowiaduje sie z neta jak jest juz po czyms fajnym :(
urocze barmanki ? ta w morskim czyms wyglada jak koń joli rutowicz.
~gti Serdecznie pozdrawiam. Zapraszam do LaUby :)
Pisałam ja, KOŃ JOLI RUTOWICZ
barmanki wczuły sie w klimat i wygladały extra, I co najwazniejsze (ci tez i widac na zdjeciu) przyciagały szczerymi usmiechami :)
Czekam na kolejna taka impreze !
Było mega :):):)
to są niby szczere uśmiechy? :O
Barmanki, zwłaszcza N., są przesympatyczne, uśmiechnięte i jestem pewna, że mają do siebie (oraz idiotycznych komentarzy) duży dystans. Pozdrawiam :))