Sobota pomału zmierzała do wieczora. Gdy ów nastał - La Ubę szybko wypełniły rymy, bity, chopy i kobity.
T o za sprawą w sporej mierze żorsko brzmiącego, hip-hopowego Pomau. I proszę mi wierzyć, był szał i świst, tańce i pisk, był film, ale się spsiuł - mea kulpa - więc w ramach rekompensaty - link do muzy chłopaków:
Pomau grali już w tym miejscu, za dawniejszych czasów, z nie mniejszą publicznością, pamiętacie?
http://www.zory24.pl/artykul/pomau-rozkrecili-impreze,443.html
"Pomau Live Band to górnośląski, alternatywny projekt muzyczny. Jest spadkobiercą zespołu Promagiel (dawniej 700 Skład). Na początku 2009 roku ekipa rozszerzyła się o zespół utalentowanych muzyków, w wyniku czego Pomau wykracza poza tradycyjnie rozumiany hip-hop, a z mozaiki styli, wśród których doszukać można się zarówno funku, jazzu jak i progresywnego rocka, kipi niepowtarzalna, pozytywna energia."
Po więcej newsów i zdjęć zapraszam na www.pomau.pl
byłam widziałam i się bujałam
kolejna meta, ktora za kilka miesiecy bedzie zliwkidowana - powstanie nastepna, nowi wlasciciele z "ambicjami", wspanialy start, wielkie otwarcie i... cichy koniec. tak jak u wilcow, metro i co tam jeszcze bylo. a pomau jest ok :)
Tym razem mam wrażenie, że lokal pociągnie, bo klimat różni się zdecydowanie od poprzednich va banque, metro itd. Tak trzymać!
kogoś tu znam xD